Och, jak dawno nie sięgałam do książek o Basi. Helena już wyrosła, a ja zajęłam się inną literaturą. I jaka wielka jest moja radość, że powrót do książki świetnego duetu pisarki i ilustratorki, przydarzył mi się własnie na historii Marcela. Bo Marcel kocha zwierzęta. Zgodnie z tym, czego nauczyła go ciocia, uważa, że każde życie jest cenne i dlatego - oraz dzięki wielkiej miłości do zwierząt rodziców Marcela - jego dom zamieszkują papuga, koty, pies. Poznajemy historię przyjaźni Marcela ze zwierzętami, historie wiążące się z tym, w jaki sposób każde z nich trafiło do domu chłopca. Wszystko to przesycone jest potężną dawną miłości i szacunku do braci mniejszych. Gorąco polecam! Wsparcie Fundacji to 10 zł za tę książkę.
O czytaniu, książkach, pisaniu. O tym co warto i z kim poczytać. O zwierzakach, bez których dom staje się nudny. O życiu, po prostu:)