Anna Rybkowska zaistniała w mojej świadomości wraz ze swoją debiutancką powieścią Nell w 2009 roku. Niestety - nie uznałam spotkania za udane i to na długo. Zwabiona informacją, że powieść autorki dotyka tematyki zimy i Bożego Narodzenia zdecydowałam się na powrót do twórczości Rybkowskiej. Czy jest lepiej niż było? Berenika Popielawska, bohaterka powieści Uśmiech zimy , ma dorosłe dzieci, jest po rozwodzie i mieszka z rodzicami, którzy wymagają stałej opieki. Pracuje dorywczo, w najróżniejszych miejscach, bo z nieokreślonych przyczyn nie może znaleźć stałego zatrudnienia. Pewnego dnia dostaje list z kancelarii prawnej, gdzie dowiaduje się o odziedziczonym w spadku domu wraz z rozległym terenem na Podlasiu, Warunkiem przyjęcia spadku jest to, że Berenika przemieszka w podarowanym domu przez rok. Mogłaby zrezygnować, ale dzieci - już dorosłe - namawiają ją argumentując utratą taaakich pieniędzy jakie może otrzymać po sprzedaży domu i ziemi za rok. Kobieta jedzie wraz z parterem i prawn...
O czytaniu, książkach, pisaniu. O tym co warto i z kim poczytać. O zwierzakach, bez których dom staje się nudny. O życiu, po prostu:)