Przejdź do głównej zawartości

Dla dzieciaków (32)

Ałła Gutniczenko, Julia Kołomojec,  Niezwyczajne zawody

Bardzo pomysłowa książka. Autorki opisują słowami i ilustracją nietypowe zajęcia, które ludzie wykonują zawodowo. Nietypowe, ale jakież fascynujące!

Paleontolog, dmuchaczka szkła, tłumacz języka migowego, pszczelarz i kiper. A to jeszcze nie wszyscy członkowie rodziny Andrzeja, którzy parają się fascynującymi rzeczami wykonując swoją pracę. 

Każda z postaci wyposażona jest - oprócz wyjaśnienia na czym jej zajęcie polega - w barwne plansze nawiązujące tematycznie do obszaru jej działalności oraz przedstawiające narzędzia, sprzęty czy cechy niezbędne do wykonywania tej profesji jaką reprezentuje.

Niezwyczajne zawody skłoniły mnie do refleksji nad współczesnym rynkiem pracy, czy szczegółowiej ujmując - zawodów. Bo kto z Was umiałby przedstawić to co robi w taki sposób? Kto pracuje tworząc rzeczywiste przedmioty? Czyja praca da się fizycznie określić?

A tak na marginesie: cieszę się, że polskie wydawnictwa zaczynają sięgać zza wschodnią granicę i publikować książki tam powstające.

*   *   *

Frida Nilsson, Piraci Oceanu Lodowego 


W poprzedniej, 31, odsłonie polecanych książek dla dzieci, pisałam o powieści inicjacyjnej, której bohaterką jest dziewczyna. Podobnie jest i tu - towarzyszymy Siri w podróży przez Lodowy Ocean, podróży, której celem jest niesienie ratunku młodszej siostrze dziewczynki.

Wśród opowieści budzących grozę mieszkańców wysp Lodowego Oceanu jest ta o Kapitanie Biała Głowa, każącym swoim podwładnym porywać dzieci i zmuszać je do pracy w kopalni. Owa praca najczęściej kończy się wycieńczeniem i śmiercią. Gdy pewnego dnia piraci porywają także siedmioletnią Miki, jej starsza siostra wymyka się z domu i budząc kpiny dorosłych wyrusza zawalczyć o życie dziecka.

Frida Nilsson w doskonały sposób pokazuje odwagę dziecka skonfrontowaną ze strachem dorosłych. Strachem wynikającym z narastających z biegiem czasu mitów otaczających Białą Głowę. Dorośli chowają się za nimi, ukrywają się za własną wygodą i tylko nastolatka może dokonać tego, przed czym ich powstrzymają obawy i lenistwo. W powieści autorka krytykuje też bardzo mocno konsumpcjonizm; zderza poglądy Siri z poglądami dorosłych na to, co i dlaczego chcemy mieć i z owego zderzenia to nie dorośli wychodzą zwycięsko.

Piraci Oceanu Lodowego to bardzo dobitna, mocna lektura. Jeśli chcecie podsunąć ją dzieciom, poczytajcie razem z nimi. Bo warto, na wielu płaszczyznach warto zapoznać je z powieścią Fridy Nilsson.

*   *   * 

Stephanie Kate Strohm, Apetyt na miłość


Powieść nastolatkowa. Co więcej - o młodych ludziach, którzy tak bardzo lubią gotować, że aplikują do paryskiej szkoły Denisa Laurenta, by pod okiem mistrza szlifować swoje umiejętności. Akcja powieści rozgrywa się właśnie tam - w miejscu, gdzie przyszli szefowie kuchni uczą się przyrządzać omlet, kroić prawidłowo marchew, piec ciasta, itp.

Rosie i Henry spotykają się już w samolocie, a ich znajomość - w otoczeniu innych gotujących nastolatków i pełnego restauracji, knajpek, piekarni, Paryża - to rozkwita, to przygasa, jak to bywa z pierwszą miłością. Przyjemnie się czyta o nich, może nawet nie do końca ową przyjemność daje uczucie jakie między nimi wzrasta, ale klimat powieści i rozmiłowanie bohaterów (bo nie tylko tej dwójki) w przyrządzaniu jedzenia i jedzeniu.

Dla mnie wartością dodaną tej książki jest pewien cytat, który zamieściłam na monitorze swojego komputera: Chybiasz celu w stu procentach, jeśli nie zaryzykujesz. Idealny, prawda?

Komentarze

Hanna pisze…
Ta trzecia książka skojarzyła mi się z powiedzeniem "Przez żołądek do serca" ;).
Pozdrawiam!

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe