Temat dzisiejszych polecanek, w kontekście wczorajszego wpisu, nasuwa się sam. Tak, oto książki o psach - dla młodszych i starszych, ale wciąż niedorosłych.
Elżbieta Zubrzycka. Czy mogę pogłaskać psa?
Prosta historia wiodąca do wyrobienia w dziecku ostrożności i bezpiecznego podejścia do psów nieznanych. Co ważne - z podkreśleniem także i tego, że nie jest tak, że każdy pies jest zły, ale że psy także mogą mieć gorszy dzień, być obolałe, zmęczone, smutne i należy to uszanować. Mam nadzieję, że opiekunowie psów, których dzieci wyedukowane na książce Elżbiety Zubrzyckiej zapytają o zgodę na pogłaskanie psa, staną na wysokości zadania i - nawet jeśli nie wyrażą zgody - to wyjaśnią dziecku czemu.
Barbara Gawryluk. Rollek. Baster.
Rollek i Baster to książeczki o psach pracujących wchodzące w skład doskonałej serii Pies na medal (O Juniorze i Czarcie pisałam tu). Pierwszy z nich to pies przewodnik osoby ociemniałej. Ludzki bohater tej opowieści jest realny, gościliśmy go w bibliotece i mocno namawiam, aby wybrać się na spotkanie z nim i Rollkiem, gdy tylko będziecie mieli ku temu okazję. Baster, pracuje w Gorcach jako ratownik, choć jego zadanie to nie tylko odszukiwanie zagubionych turystów; często bierze udział także w akcjach poszukiwawczych poza terenem górskim.
Opowiedziane w prosty, do samodzielnego czytania przez sześciolatków, sposób historie psów pracujących i ludzi im towarzyszących, poszerzają wiedzę dziecka, budują jego empatię i podkreślają znaczenie współdziałania międzygatunkowego. A to - przyznacie - cenne.
Sven Nordqvist. Spacer z psem.
Ilekroć sięgam po książki Svena Nordqvista tylekroć zachwycam się bogactwem jego wyobraźni, umiejętnościami snucia opowieści bez słów, kunsztem graficznym.
Historia przedstawiona w książce Spacer z psem zaczyna się prosto - chłopiec wychodzący z domu z psem trzymanym na smyczy, macha na pożegnanie babci. A później jest tylko ciekawiej, weselej, bardziej zagadkowo i niesamowicie. Wagon zabytkowej kolejki, ogród zoologiczny, dżungla, park zdrojowy z muszlą koncertową, wyspy, morza, targowisko kolumn, pokój dziecięcy (wraz z ukrytym w nim artystą - ilustratorem), ogrody, parki, dziwne stwory, podziemia zamku - jak wiele może wydarzyć się podczas jednego spaceru!
Zadaniem dziecka jest wypatrzeć psa i opowiedzieć - można budować własne, wyjątkowe historie - gdzie był, co widział, co mu się podobało. Ta, jak większość książek obrazkowych, daje niesamowite pole do popisu dla dziecięcej (i dorosłej również) wyobraźni. A potem można marzyć o własnym psie i podobnie ekscytujących z nim spacerach.
Komentarze