Specjalnie piszę o tej książce w niedzielę. Mam nadzieję, że ci z Was, którzy zmęczeni przygotowaniami świątecznymi szukać będą ciepłej, relaksującej lektury, którą sobie lub innym będą mogli podłożyć pod choinkę, jeszcze zdążą do księgarni. A może nawet i wywędrować w okolice Jeleniej Góry?
Nie wiem kto chwycił mnie bardziej za serce - Adrianna, której matka, Teresa, zawsze przedkładała nowy romans nad córkę, czy Stefan ratujący przyjaciela przed domem starców. A może niezawodna Madelaine i nietuzinkowa Leontyna? Najważniejsze jednak jest, że do Malowniczego powróciłam jak do miejsca doskonale znanego, takiego, gdzie czeka na mnie miejsce przy stole, ulubiony sklep ze starociami, wygodny fotel, a co najistotniejsze - życzliwi, pełni serdeczności i emanujący dobrem, ludzie.
Zaopatrzcie się w świąteczne książki Magdaleny Kordel (Anioł do wynajęcia, Serce z piernika) i przenieście się do Malowniczego. Spodoba się Wam!
Komentarze