Susan Verde, Peter H. Reynolds. Ja, joga. Ja, spokój. Z różnych względów podchodzę z ostrożnością do jogi. Jednak ta w książce Susan Verde - rozumiana jako jedność - doskonale wpisuje się w moje ostatnie lektury i stąd jej obecność w kolejnym wrześniowym zestawie książek dla dzieci. Także Ja, spokój pasuje idealnie do tego, o czym ostatnio myślę i nad czym się zastanawiam. Przepięknie zilustrowane, opowiedziane w oszczędny sposób, historie dzieci, które uczą się siebie i swojego funkcjonowania w świecie. Bohaterka książki Ja, joga szuka wyciszenia i spokoju w pędzącym szybko życiu, wśród myśli o swoim niedopasowaniu do świata i innych ludzi. Prosi swoje ciało o uspokojenie i chwilę potem: Chłopiec z Ja, spokój też czuje się przytłoczony, niesiony przez nurt życia w miejsca niezgodne z tym, czego chciałby dla siebie. Kiedy jednak zderza się z tak wielkim zagubieniem, skupia się, bierze wdech i: Być może nie są to książki dla każdego. Co więcej, sądzę,
O czytaniu, książkach, pisaniu. O tym co warto i z kim poczytać. O zwierzakach, bez których dom staje się nudny. O życiu, po prostu:)