Przejdź do głównej zawartości

Jo Walton. Podwójne życie Pat.



Życie Patrici Cowan dobiega końca. Osiemdziesięciodziewięcioletnia kobieta wczytuje się w swoją kartę pacjenta i widzi na niej zapis "bardzo zdezorientowana". Zaczyna się zastanawiać nad swoim życiem i nie umie sobie przypomnieć jego szczegółów. Ile dzieci urodziła? Z kim dzieliła codzienność? Jak wyglądały jej obowiązki zawodowe? Przed oczyma bohaterki powieści pojawiają się dwa scenariusze, a ona wciąż nie wie, który z nich jest tym jej, tym, który doprowadził ją na szpitalne łóżko z opisem poziomu dezorientacji.

Scena z oszołomioną wspomnieniami Patricią staje się punktem wyjścia historii, która w pewnym momencie rozdziela się na dwie, dwie z pozoru równie realne. Odpowiedź na pytanie o zamążpójście determinuje resztę życia dziewczyny. Kluczowe pytanie i niemniej kluczowa odpowiedź wyznaczają przyszłość młodej kobiety - może albo zostać żoną człowieka o zawiedzionych ambicjach, albo pozostać wolną i dbać o własny rozwój.

Podoba mi się główna bohaterka powieści Jo Walton. I to bez względu na to, jaki ze scenariuszy realizuje. Podoba mi się jej determinacja, siła, upór w dążeniu do osiągnięcia celu. 

Obserwowanie podwójnego życiorysu Patrici skłania do tego, by i samemu zamyślić się nad własnymi decyzjami. Nad wszelkimi tak i nie, które wypowiadaliśmy w minionych latach i nad tymi, które dopiero wypowiadać będziemy.

Interesująco napisana, dobra historia. Polecam.

Komentarze

Wietrzyk pisze…
Interesująca opowieść. Muszę ją przeczytać :)
Agnes pisze…
Ja na szczęście nie muszę, ale chcę. Znam już inną powieść tej autorki i bardzo mi się podobała.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...