Wszyscy wiemy, że aby żyć długo i szczęśliwie musimy jedynie zdrowo jeść, dobrze spać, ruszać się i dbać o dobre relacje z innymi ludźmi. Jedynie? No to ręka w górę - kto zdrowo je, dobrze śpi, ma czas na pielęgnowanie kontaktów przyjacielskich i dbanie o własną sprawność. Odnoszę wrażenie, że czekamy z tym na później, gdy będziemy mieli więcej wolnego czasu, gdy nasze dni nie będą podporządkowane głównie pracy. Nie chciałabym odzierać Was ze złudzeń, ale to, że my czekamy na lepszy czas, nie oznacza, że czas czeka na nas. Chris Crowley i Henry S. Lodge w bardzo komunikatywny sposób pokazują w swojej książce prostą konstatację - istnieje czas wzrostu i czas obumierania. A ów drugi zaczyna się zaskakująco, i zupełnie niespodziewanie dla większości z nas, szybko. Podsuwają nam jednak recepty (Henry jest internistą geriatrą, więc czyni to z pełnym zapleczem medycznym), by ów proces obumierania, czy jak piszą - rozpadu - powstrzymać jak najdłużej. Książka podzielona jest n...
O czytaniu, książkach, pisaniu. O tym co warto i z kim poczytać. O zwierzakach, bez których dom staje się nudny. O życiu, po prostu:)