Przegapiłam urodziny bloga. Przyznaję się do tego ze wstydem, podobnym temu z jakim otwieram bloga, na którym - mimo wielu lektur - wciąż nie ma nowych tekstów. Pojawiają się w starym kalendarzu, który ostatnio służy mi za notatnik, ale do Internetu samoistnie nie chcą się przenieść. Obiecuję sobie poprawę, ale widziecie jakie są skutki...
Niemniej jednak - to moje zawirowania, którymi nie wypada obciążać Gości. Was, Drodzy Goście, częstuję tortem urodzinowym i dziękuję za obecność, komentarze, podsuwanie interesujących lektur, zapraszanie do wyzwań czytelniczych, za spotkania w świecie wirtualnym i realnym.
[źródło]
* * *
Rok temu, trzy osoby odpowiedziały na moją propozycję podania ulubionych cytatów. Dziś jest dobra okazja ku temu, by zweryfikować swoją do nich sympatię. Oto ulubione fragmenty literackie:
Agnes
Kaye
Nutty
Cenicie je nadal, wciąż czujecie się z nimi związane?
* * *
Zapraszam do wspólnego świętowania! I raz jeszcze dziękuję za Waszą obecność.
Komentarze
Cytat, który podałam rok temu uważam za aktualny, aczkolwiek obecnie nie grozi mi zawrót głowy od sukcesów ;)
W podobnym duchu jest również cytat bodaj Micka Jaggera, który powiedział (cytuję z pamięci, więc może być nieco niedokładnie), że wspinając się po szczeblach kariery pamiętajmy, kogo spotkaliśmy na swej drodze, bo spadając w dół spotkamy tych samych ludzi :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za apetyczny poczęstunek.
Ogromne gratulacje i życzenia kolejnych lat owocnych we wspaniałe lektury i inne pozytywne wrażenia!
Wszystkiego dobrego, Nauczycielko!
Zwłaszcza, że z poprzednim blogem (tym , który wytropiła kiedyś padma), to już neibawem będzie DEKADA blogowania?
Podany cytat dalej jest mi bliski.
Izo, dekada to chyba jeszcze nie:-)