Przejdź do głównej zawartości

Mariola Jarocka. Cała Polska w legendzie.


Wydane przez
Wydawnictwo Martel

Ta książka trafiła w moje ręce w idealnym czasie! Wakacje powoli dobiegają końca, ale przecież zostały jeszcze dwa tygodnie sierpnia na wędrówki po Polsce i cała jesień oraz zima na planowanie przyszłorocznych podróży. 

"Cała Polska w legendzie" to pięknie wydany (ilustracje autorstwa Anny Sędziwy) zbiór ponad dwudziestu legend z różnych stron Polski. Każde z opisywanych miejsc zaznaczono na mapie - poza lekcją historii, dzieci dostają przy okazji lekcję geografii. Czy wiecie, że warszawski Plac Trzech Krzyży nazywał się kiedyś Placem Dwóch Złotych Krzyży? Czy wiecie jak długo jedna kropla wody płynie ze źródła Wisły do jej ujścia do Bałtyku? Czy wiecie dlaczego Sandomierzanie tak lubią imię Halina? Każda karta tej książki to coraz to nowe ciekawostki i informacje. 

Obiecuję Wam, że będziecie zainteresowani lekturą co najmniej tak samo jak Wasze dzieci. Wpisuję "Całą Polskę w legendzie" na listę książkowych prezentów dla małych solenizantów - wszak nie ma lepszego prezentu, niż dobra książka!

Izabela, mama Heleny


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...