Tak daleko - tak blisko
Tak daleko wniebowzięte galaktyki
Gwiazd potoki płynące w nieważkość
Niedosięgłe mlecznych dróg obłoki
I matematyczna chłodna obojętność.
Tak odległe są krysytalizacje materii
Niepojęte jeszcze ludzkim zmysłom
Wszystko to niedościgłe i nierzeczywiste
Za dalekie, a cóż mamy blisko?
Blisko nas dom rodzinny, niewielki
Zapach szczęścia ubrany w dzieciństwo
Wiatru szum w oceanie niebieskim
I kształt chleba. Czy to już wszystko?
Jeszcze ktoś, kto stoi przy tobie
Odkąd zrodził się nocą gwieździstą
Komu żłób bydlęcy był dobry
By wszechświata rządzić kołyską
A my w prochu swego nicości
Ustawiamy się na mlecznej drodze
By pokłonić się Temu Jezusowi
Co na świat tak przyszedł ubodze.
On powiedzie nas przez czas wszechświata
Gdzie króluje prawda w swym bycie
Gdzie przy Bogu stanie sam człowiek
Tak jak Bóg przy człowieku przez życie.
Bożena Nowakowska
Boże Narodzenie 2012
Komentarze