Przejdź do głównej zawartości

Niedzielnik nr 34


Byłam wczoraj w bibliotece. Chciałam poszukać książek przyjemnych, napisanych przez polskie autorki, o tematyce nie do końca banalnej, ale wciągającej. Wróciłam z:


Adamsa zamówiłam już wcześniej, a Redliński i Pratchett mają zaspokoić moja potrzebę książek przyjaznych.

*   *   *

Dobrze zrobiły mi te luźne dni. Dom, rodzina, długie spacery, książki sprawiły, że mam więcej energii i chęci. Do wszystkiego. Dni upływały w nieco urozmaicony sposób:






Niestety - byłam tylko widzem. Choć widok Nusi, która łapie w zęby friesbee, wydaje się kuszący:-) Obawiam się jednak, że nie dopuszczono by nas do zawodów - widok kota mógłby zbytnio rozproszyć psy.

*   *   *

W najbliższym tygodniu będę, jak zapewne wiele z nas, w Pałacu Kultury i Nauki. Wybieracie się? Tęsknię też za BUW-em; kto wie, może i tam zdążę pójść w weekend.

*   *   *
Na miłe popołudnie - malunek na ogrodzeniu zoo:

Komentarze

szarikow pisze…
"Trzy wiedźmy" chciałabym przeczytać w najbliższym czasie jednak każdy zapalony czytelnik wie, że trudno wcisnąć jakąś książkę w grafik. Życzę miłego czytania i czekam na recenzję lub komentarz :)
Agnesto pisze…
"Bzik prezydencki" szybko się czyta, mogę powiedzieć, że Redliński "ma oko" do ukazywania świata i ludzi, a zwłaszcza ich cech, wad, przywar itp. Nie wiem jak formalnie zakwalifikować tę książeczkę, ale osobiście zaliczam ją do tych, w których autor puszcza oko do czytelnika, a czytelnik świetnie się bawi, lecz i do gorzkich wniosków dojść może.
Monika Badowska pisze…
Szarikow, oczywiście czytałam już "Trzy wiedźmy" i to będzie powtórka;-)
Monika Badowska pisze…
Lubię książki Redlińskiego, więc sądzę, że się nie zawiodę:-)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...