Przejdź do głównej zawartości

30 dni z książkami (24)


Dzień 24 - Książka, która okazała się jednym wielkim oszustwem

Przywołany już "Malowany ptak" Jerzego Kosińskiego. Pisze o tym Joanna Siedlecka w książce zatytułowanej "Czarny Ptasior".

Komentarze

Marlow pisze…
Oszustwo?! - to chyba nieporozumienie - Kosiński wspomina w przedmowie, jeśli dobrze pamiętam, że nie jest to książka oparta na faktach i nie należy jej traktować jako jego biografii. Po prostu jest sugestywnie napisana, że zaczynamy brać ją za biografię w kontekście życiorysu Kosińskiego. Rodzajem oszustwa szybciej jest jego "Wystarczy być" zważywszy na "ściągnięcie" pomysłu od Dołęgi-Mostowicza.
Intueri pisze…
Marlow - owszem, Prowincjonalna Nauczycielka ma rację. Książki Kosińskiemu nikt nie chciał wydać, więc zasugerował wydawcy, że to jego autobiografia. Tak też "Ptaka" początkowo promowano. Kiedy zaczęło się wokół książki robić głośno i odnaleziono ludzi ze wsi, w której pisarz ukrywał się podczas wojny, Kosiński nagle się od wszystkiego odciął, stwierdzając, że to nieprawda. Przedmowa pojawia się dopiero w późniejszych wydaniach. W pierwszym zdaje się, że nie. Być może powieść nie zostałaby w ogóle wydana, gdyby nie sugestia pisarza, że wszystko, co spisał, przeżył.

Pozwoliłam sobie również dołączyć do wyzwania, gdyż uważam, że jest cudowne. Za mną dopiero dzień pierwszy, ale już cieszę się na następne.
Monika Badowska pisze…
Dziękuję za komentarze.

Intueri, zabawa jest przednia i cieszę się, że dołączyłaś:-)
Marlow pisze…
Pewnie masz rację - dobrze wiedziec - ja znam wersję, w której co prawda nie twierdził, że to jego autobiografia ale też i nie zaprzeczał takim przypuszczeniom i miałem w ręku pierwsze krajowe wydanie (bodajże z 89 r.) tak, że nie przedmowy do wydania amerykańskiego (jeśli była) nie znam. Pozdrawiam :-)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe