Przejdź do głównej zawartości

Anna Łacina. Czynnik miłości.


Wydane przez
Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Napisanie zajmującej powieści młodzieżowej, wyjaśniającej jakby przy okazji czym jest hemofilia i czemu życie osób z hemofilią jest utrudnione w Polsce, jest prawdziwym majstersztykiem.

Partycja mieszka w zamożnym domu, którego funkcjonowanie podlega zachciankom i interesom pana i władcy, czyli ojca Patrycji. Ojciec robi karierę i robi ją w przedziwny, by nie rzecz szlachciursko-polski , sposób poprzez goszczenie tych, co trzeba, "załatwianie" tego, co trzeba i wszelkie możliwe czynności balansujące na granicy dobrego smaku i prawa. Mamie Patrycji i jej samej pozostaje podporządkowywanie się decyzjom ojca.

Do niewielkiego domku zlokalizowanego na terenie posiadłości zamieszkiwanej przez rodzinę Patrycji pewnego dnia wprowadza się oszałamiająco przystojny i tajemniczy chłopak. Dziewczyna, zafascynowana powieściowo-filmową serią "Zmierzch", dostrzega w chłopaku podobieństwo do Edwarda Cullena i próbuje odgrywać rolę Belli. Literacki pierwowzór jest jednak naiwną opowieścią wobec tego, co dzieje się między Patrycją a Erykiem.

Dobrze się czytało.

Komentarze

Larysa pisze…
Czytałam już jakiś czas temu:) Nawet dobrze wspominam :)
Hanna pisze…
Spróbuję na nią zapolować, bo wydaje mi się ciekawa. Pozdrawiam! :)
kamyk pisze…
Średnio mi przypadła do gustu, właśnie przez podobieństwo do "Zmierzchu" - po tak długim czasie można już go mieć po dziurki w nosie ;)
ruda@ pisze…
Ciekawe czy uda mi się ja gdzieś wypożyczyć, bo zainteresowałaś mnie swoją recenzją.
Monika Badowska pisze…
Laryso,
a pozostałe książki Autorki czytałaś? Polecam:-)
Monika Badowska pisze…
Bishoujo,
udanych łowów:-)
Monika Badowska pisze…
Kamyk,
nie czytałam "Zmiechrzu", więc jestem o ten bagaż lżejsza;-)
Monika Badowska pisze…
Zmalowanalala,
i co - uda się?

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...