Dzisiejszy niedzielnik jest mocno nietypowy, bo składa się przede wszystkim ze zdjęć.
* * *
Zauważyłam ostatnio wyjątkowy urodzaj na książki obszerne. Czyżby znak nadchodzącej zimy?W ramach wpisów sygnowanych podpisem "Poczytaj mi Mamo" chcę zaprezentować zdjęcia biblioteczki mojej siostrzenicy. Zgodzicie się ze mną, że gdzie jak gdzie, ale w dziecięcym pokoju książki na baczność stać nie powinny:
Półeczka z Zakamarkowymi lekturami:
Zapasy na listopadowo-grudniowe wieczory mamy poczynione. A Wy?
Komentarze
http://beata-szczurwantykwariacie.blogspot.com/2011/11/ruszam-witajcie.html
pozostanie - jestem pewna:-)
Futbolowa,
:-)
Beato,
podoba mi się, że zainspirowałaś się Firminem:-)
Nie dopatrzyłam się wszystkich tytułów, Domu Kalifa zazdroszczę.
miłego szukania:-)
Kasiu,
już pisałam, ale napiszę i tu, może się komuś jeszcze przyda - trzeba kliknąć prawym i wybrać opcję "pokaż obrazek". Pozdrawiam:-)
Oczywiście zapasy zimowe, ee tzn książkowe oczywiście poczynione:D
W razie zasp i niemożności wyjścia z domu jestem ubezpieczona:D
ciekawa propozycja, ale chyba w dużej mierze uzależniona od tego ile ma się czasu na czytanie:-)
Izuś,
i bardzo dobrze:-)