Wydane przez
Wydawnictwo Stentor
w dziale Kora
Zachwyciła mnie idea przedstawiona w książkę Marii Marjańskiej-Czernik. Dzieciaki, które nie mają babci, mają babcię daleko lub ich babcia niekoniecznie i odpowiada tradycyjnemu obrazowi babci z chęcią skorzystałyby z wypożyczalni babć. Oczywiście są różne dzieci - kandydaci na wnuki i wnuczki, różne marzenia o babci, ale autorce udało się połączyć dziecięce tęsknoty z tęsknotami dorosłych.
Pewnego dnia w dużym słonecznym pokoju wypełnionym książkami, w którym siedziała jasna pani pojawił się Mały. Kolejnego dnia Większy. A później - Duży. Każdy z nich chciał być dla kogoś ważny, chciał mieć kogoś bliskiego, kto będzie miał dla niego zawsze czas - chciał mieć babcię. Na szczęście Jasna pani znała Czarną i Siwą, które zaprosiła na spotkanie z chłopcami.
Co było dalej i po co dzieciom są babcie musicie dowiedzieć się sami czytając "Wypożyczalnię babć". Mnie pozostaje dodać, że serdecznie zachęcam do lektury.
Komentarze