Wydane przez
Wydawnictwo Literatura
Książka pisana w dwugłosie to świetny pomysł! Grzegorz Kasdepke i Anna Onichimowicz zastanawiają się jakby to było być innej płci niż są. Zastanawiają się jednocześnie podkreślając cechy przynależne temu co stereotypowo kojarzy się z byciem chłopcem i dziewczynką oraz to, co z się nie kojarzy, ale - na drodze ku nieograniczaniu się do stereotypowego postrzegania - może być wypełnieniem roli kobiecej i męskiej.
Grzegorz Kasdepke pisze, że będąc dziewczynką mógłby płakać i nie wstydzić się łez, przyjaźnić się z dziewczynkami, dziwić się temu, że nie ma siusiaka, przymierzać sukienki mamy, siadać tacie na kolanach i narzekać, że musi schudnąć kibicując w narzekaniach mamie.
Anna Onichimowska zauważa, że jako chłopiec musiałaby być odważna, a na ubrania wystarczyła by jej mała szafka. Robi listę rzeczy, które musiałaby umieć, gdyby była chłopcem i umieszcza na niej między innymi wbijanie gwoździ i naprawianie kranu. Nie brak w rozważaniach Autorki myśli o grzecznym zachowaniu, o tacach i muzyce oraz takich działaniach, które dobrze widziane są przez dorosłych.
Usiłowałam sobie przypomnieć podczas lektury, czy kiedykolwiek chciałam być chłopcem. Nic mi się nie kołacze takiego w pamięci, więc nie będę drążyła. Ale muszę przyznać, że pomysł na książkę Pani Anna i Pan Grzegorz mieli przedni - nie dość, że pewnie sobie sprawili frajdę myśleniem o tym, "co by było gdyby..." to i czytelnikom starszym. Młodsi - mam nadzieję - docenią edukacyjno-humorystyczny klimat obydwu historii i zaczną patrzeć na siebie wzajemnie w zwiększą akceptacją i zainteresowaniem.
P.S. Ilustracje stworzyła lubiana i ceniona przeze mnie Ola z bloku, czyli Ola Cieślak:-) Gratuluję!
Komentarze
I też lubię Olę z bloku :)
:)
chyba tak:-) Bo Ola fajna jest:-D
Czytanko,
racja:-)