Wydane przez
Wydawnictwo Wilga
Cóż za piękna książka... Tekst idealnie współgra z ilustracjami, ilustracje stają się dopełnieniem tekstu i wzbogacają go.
"Dzieci w ogrodzie" to niebanalna książka. To album zabierający nas w magiczny świat. Zachęca do odkrywania urody w zwyczajnych zdawałoby się okolicznościach, do docenienia Natury i jej urokliwego dobra.
Autorka zaprasza czytelników, nie tylko małych, ale także dorosłych do odpoczynku pod bzem, do lenistwa w hamaku, do śledzenia nocą rozgwieżdżonego nieba nad ogrodem, brodzenia w zamoczonej deszczem trawie i zachłystywania się szczęściem przebywania w miejscu, gdzie i tajemnic jest wiele, i wielu mieszkańców.
Powyższa ilustracja przedstawia bohaterkę wiersza o ostach, a ja chciałabym Wam zacytować frazy o jesieni:-)
Autorka zaprasza czytelników, nie tylko małych, ale także dorosłych do odpoczynku pod bzem, do lenistwa w hamaku, do śledzenia nocą rozgwieżdżonego nieba nad ogrodem, brodzenia w zamoczonej deszczem trawie i zachłystywania się szczęściem przebywania w miejscu, gdzie i tajemnic jest wiele, i wielu mieszkańców.
Wpadłam w jesień! Wpadłam po uszy! Zaplątałam
się w cień starej gruszy! Chcę się ruszy, ale nie
mogę. Gruszy cień trzyma mnie za nogę!
Sad mnie woła szumem, szelestem... W samym
środku jesieni jestem!
Serdecznie polecam:-)
Komentarze
Doczytałam, ze będzie Pani prowadzić spotkanie z Panią Dorotą :)
Szkoda, ze tak daleko :) Z przyjemnością i ogromną chęcią zawitałabym :)
napisałam do Ciebie e-maila:-)
Izuś,
szkoda.
Jako prowincjonalny nauczyciel ;) (języka polskiego) również sobie czytuję od czasu do czasu... :) Pani bloga śledzę od dłuższego czasu. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co Pani pisze tutaj. I oczywiście szybkości, z jaką czyta Pani książki. Zdecydowanie "zawyża" Pani statystki czytelnictwa w naszym kraju, jednocześnie wyrabiając normę za wielu, bardzo wielu rodaków.
We wpisach nie znalazłem lub pominąłem... Czytała może Pani "Zwiadowców" Flanagana? Jestem ciekaw Pani opinii?
Pozdrawiam, życząc przyjemnego czasu świętowania :)
Szymon "Kostek Bovsky"
dziękuję za dobre słowa:-) "Zwiadowców" nie czytałam i przyznam, że nie zamierzam. Przynajmniej na razie.
Pozdrawiam serdecznie:-)
czy można wiedzieć kto jest autorem ilustracji ?
z Panią Dorotą Gellner miałam przyjemność zamienić kilka słów - ma baaardzo roześmiane,dziecięce spojrzenie na świat :-))))