Przejdź do głównej zawartości

Dariusz Szymaszek. Las dusz (wygrywajka)

O książce "Las dusz" pisałam jesienią ubiegłego roku. Dziś, dzięki przemiłej inicjatywie Dariusza Szymaszka, mam dla Was jeden egzemplarz powieści. Warunkiem wzięcia udziału w losowaniu książki z dedykacją Dariusza Szymaszka jest zostawienie komentarza z pytaniem do Autora. 


Rozwiązanie konkursu o dziewiątej wieczorem. Zapraszam serdecznie:-)
P.S. Zerknijcie tu i tu.

*   *   *
Dziś szczęście uśmiechnęło się do osoby skrywającej się pod nickiem Dawletiarow. Gratuluję i proszę o kontakt (m1b1m1m@gmail.com). Wasze pytania zebrałam i za chwilę prześlę Autorowi - dziękuję:-)

Komentarze

toska82 pisze…
Jaka jest Pana ulubiona książka z dzieciństwa? i czy od dziecka chciał Pan pisać książki? Tworzyć własny bohaterów i mieć na nich wpływ?
Czy planuje Pan napisanie kolejnej powieści?
onaczytawszedzie pisze…
A może ma Pan jakieś nieopublikowane książki w szufladzie ?
Gosia Bojarun pisze…
Co Pan najbardziej lubi robić kiedy Pan nie pisze ?
viv pisze…
Czy Pana druga powieść,o której ukończeniu Pan informował, nawiązuje do świata przedstawionego w "Lesie dusz", czy też jest to zupełnie nowy pomysł?
Unknown pisze…
Co zmobilizowało Pana do napisania książki o takiej tematyce?
Alina pisze…
Pisanie jest Pana sposobem na życie, czy zaczął Pan to robić przypadkiem, bez wcześniejszych planów?
Bluejanet pisze…
Jaka ekranizacja ksiazki jest Pana zdaniem duzo lepsza od literackiego pierwowzoru?
Evita pisze…
Jacy są Pana ulubieni współcześni autorzy?
Malineczka74 pisze…
Moje pytanie jest odnośnie "warunków pisania " - jakie jest Pana ulubione miejsce do pisania , pora dnia , czy towarzyszy temu jakiś wybrany gatunek kawy , herbaty ,może jakaś przekąska ,a może słucha Pan przy pisaniu jakieś wybranej muzyki ? Jestem tego wprost nieprzyzwoicie ciekawa.
czarnazaba pisze…
czy praca zawodowa ma wpływ na treść Pana książek?
co Pan robi gdy w trakcie szychty przychodzi Panu do głowy ciekawy pomysł na fabułę?
o pisze…
jak się pisze powieść?
dawletiarow pisze…
Co myśli Pan o książkach elektronicznych?
slonce pisze…
...od kiedy Pan pisze? ...jak dług pisze się powieść? Ja długo pisał Pan "Las dusz"?
Enedtil pisze…
Skąd czerpie Pan pomysły na swoich bohaterów? Czy mają oni swoje pierwowzory w prawdziwym świecie?
Unknown pisze…
Co myśli Pan na temat coraz bardziej rozwijającej się mody na ebooki i auiobooki. Uważa Pan ,że papierowe wydania niedługo zaginą ?
Anonimowy pisze…
Czy lubi Pan odpowiadać na pytania?
^^
paula pisze…
Jak zaczęła się Pana przygoda z pisaniem?
Pisany inaczej pisze…
Ja mam pytanie z innej beczki. Co jest dla Pana inspiracją do pisania kolejnych książek? Czerpie je Pan z życia czy wszystko jest wymyślone?

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...