Ostatnio "odkryłam" Zone Europa (oglądałam fascynującą opowieść o Sherlocku Holmesie z 1970 roku) i TCM. Na tę drugą stację telewizyjną zwróciła moją uwagę koleżanka, mówiąc, że w marcu, codziennie o 15:00, będą odbywać się projekcje filmów z znanymi i cenionymi aktorkami czasów minionych.
O wczorajszym filmie nie potrafię nic powiedzieć, bo najzwyczajniej w świecie przegapiłam emisję, ale dzisiejszy - z grającą główną rolę Doris Day - obejrzałam z wielką przyjemnością.
Film opowiada historię chórzystki rewiowej, która przez pomyłkę otrzymuje zaproszenie do reprezentowania Stanów Zjednoczonych na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki w Paryżu. W podróży dziewczynie towarzyszy urzędnik (asystent asystenta podsekretarza stanu) winny pomyłki. Początkowa niechęć przeradza się w zainteresowanie, a te wiedzie młodych ludzi przed oblicze pomywacza przebranego za kapitana statku. Na francuskim brzegu na mężczyznę czeka narzeczona będąca córką wysoko ustosunkowanego w strukturach rządowych urzędnika.
Mój zachwyt wzbudziły stroje i tańce. Uśmiech wzbudził apel francuskiego stewarda nawołującego do zorganizowania w kuchni zabawy, gdyż amerykańska piękność cztery noce spędziła na francuskim statku i NIC się nie wydarzyło interesującego;)
P.S. Na stronie TCM znajdziecie listę wszystkich zaplanowanych w cyklu Syreny Srebrnego Ekranu projekcji filmowych.
P.S.2. A na stronie Doris Day posłuchacie piosenek z filmu "Kwiecień w Paryżu".
Komentarze
trochę szkoda, zgadzam się.