Wydane przez
Wydawnictwo Skrzat
Jeśli Wasze, lub znane Wam, dzieci wołają rozpaczliwie w otoczeniu zabawek "Nudzi mi się!" to jest to książka dla nich. Znudzony Szymek próbował okrzykami zwrócić na siebie uwagę domowników. Usłyszawszy od Taty o istnieniu stworków zwanych Nudzimisiami zaczął bacznie rozglądać się po swoim pokoju i... Spotkał Nudzimisia o imieniu Hubek. Wiedzieć Wam trzeba, że istnieje kraina Nudzimisiów, a jej mieszkańcy marzą o dniu, w którym nad nimi pojawi się mnóstwo chmur - będzie to bowiem znak, że ludzkie dzieci się nudzą i wzywają stworki mające im pomóc w okiełznaniu nudy.
Opowieść Rafała Klimczaka toczy się w dwóch płaszczyznach. Jedną z nich stanowi dom i przedszkole Szymka, drugą - świat zamieszkiwany przez Nudzimisie. O ile w tym pierwszym świecie, poza obecnością Hubka, trudno jest o magię, ten drugi świat jest magią przepełniony. Plantacja galaretek, jeziorko z rośliną przypominającą talerze, na której codziennie w porze obiadu wyrasta pyszna potrawa, wymyślacz śniadaniowy, pod którym należy usiąść i wymyślić śniadanie, a on zrealizuje nasze pragnienia, czy wreszcie nasiona, z których wyrastają domy i drzewa hamakowe. Czy kreacja Krainy Nudzimisiów nie przypomina Wam dziecięcych marzeń?
Komentarze
Fajnie wygląda, szkoda, ze nie ma dodatkowych zdjęć , co zawiera środeczek :)
Pozdrawiam
Zapraszam do mnie :)
którą? Zaglądam do Ciebie:)
Bujaczek,
kup mu książkę:)
Ksiazka SUPER.
Nieprawdopodobne pomysły i bardzo pouczajaca.
Polecam
Jeśli Wasze, lub znane Wam, dzieci wołają rozpaczliwie w otoczeniu zabawek "Nudzi mi się!" to jest to książka dla nich. Pewien znudzony chłopiec - Szymek próbował tymi okrzykami zwrócić na siebie uwagę domowników. Usłyszawszy od Taty o istnieniu stworków zwanych Nudzimisiami zaczął bacznie rozglądać się po swoim pokoju i... Je Spotkał. Wiedzieć Wam trzeba, że istnieje kraina Nudzimisiów, a jej mieszkańcy marzą o dniu, w którym nad nimi pojawi się mnóstwo chmur - będzie to bowiem znak, że dzieci się nudzą i wzywają je na pomóc w okiełznaniu nudy (odnudzaniu).
Opowieść Rafała Klimczaka toczy się
w dwóch płaszczyznach. Jedną z nich stanowi dom i przedszkole Szymka, drugą - świat zamieszkiwany przez Nudzimisie. O ile w tym pierwszym świecie, poza obecnością Hubka, trudno jest o magię, ten drugi świat jest magią przepełniony. Plantacje galaretek, jeziorko z roślinami przypominającymi talerze, na których codziennie w porze obiadu wyrastają pyszne potrawy, strumyki lemoniadowe, wymyślacz śniadań, pod którym można usiąść i wymyślić śniadanie, a on zrealizuje nasze pragnienia, czy wreszcie nasiona, z których wyrastają domy Do tego drzewa hamakowe potwór Łaskot i góry lodowe (z tymi lodami) .
Czy kreacja Krainy Nudzimisiów nie przypomina Wam dziecięcych marzeń? Podkreślenia wymagają nie mniej cenne walory edukacyjne
i wychowawcze, które przeplatają się w tej magicznych opowieści.
Książkę Rafała Klimczaka Wydawnictwo poleca dla dzieci od czwartego roku życia.
I choć sama nudy nie doświadczam mam wrażenie, że Nudzimisie przydałyby się nie tylko dzieciom;).
Po drugie: odnośnie tego - "recenzja ta powinna wyglądać raczej tak" - a to, że powinna wyglądać raczej tak, to z czego wynika? Z Twojego metafizycznego przekonania? Ty miłośnik urawniłowki jesteś? Czy Ty może jesteś Pan Bóg?
Po trzecie: skoro Ty piszesz coś, a potem to kasujesz, a jeszcze potem piszesz coś innego - to ja Cię mam za hetkę-pętelkę.
Pozdro:-)
a według mnie lepiej wygląda tak, jak ją napisałam.
dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie:)
2. Recenzja chyba naprawdę zawiera błędy które ktoś pod logiem rafał poprawił. Wydaje się że główny recenzent jednak słabo czytał lub bardzo szybko chciał napisać recenzje.
Nie ma co się unosić ale przyznać do błędu. A potem słusznie ochrzanić za poprawianie nie swojego, mozna pisać swoja -lepsza lub nie.
odnosząc się do Twoich słów "muszę pisać z konta męża" chciałam powiedzieć - nie musisz.
Oczywiscie mjąc maila na wp lub innym portalu.