Pani Marioli Zaczyńskiej serdecznie dziękuję za odpowiedzi:)
Ulubiona szkolna lektura
Mariola Zaczyńska: Generalnie wszystkie lektury szkolne mi pasowały, może dlatego, że uwielbiałam książki. Największe wrażenie zrobiła na mnie "Dżuma" Camus'a, choć i "Przedwiośniu" nie mogę odmówić klasy. Traumatyczne z kolei były lektury z dzieciństwa: "Antek" i śmierć jego siostry, koszmarny los Łyska lub wzruszająca historia psa jeżdżącego koleją.
Lektura niedoczytana/nieprzeczytana
Mariola Zaczyńska: Jedyna lektura niedoczytana to... "Pan Tadeusz".
Gdybym mogła, to do kanonu lektur szkolnych wprowadziłabym ...
Mariola Zaczyńska: A co wprowadzić? Tu mam zagwozdkę, bo przychodzą mi na myśl tylko te książki, które mnie mocno poruszyły, ale nie wiem, czy ze względu na erotykę mogą wejść do kanonu lektur szkolnych. Na pewno mogłyby się w nim znaleźć: "Sto lat samotności" (o ile nie ma), "Życie przed sobą" [Emil Ajar (Romain Gary)], "Mag" Fowlesa (no, ale ta erotyka...), "Hotel New Hampshire" Irvinga (no, ale znowu ta erotyka...).
Komentarze
;)
I popieram wybór "Życia przed sobą", to znakomita książka.
nie wstyd. Ja przeczytałam "Pana Tadeusza" z zainteresowaniem dopiero w wieku mocno dorosłym, a i tak najbardziej z twórczości Mickiewicza lubię "Dziady".