Przejdź do głównej zawartości
Sprawdziłam czym wydawnictwa kusić nas będą w 2011 roku. Na wielu stronach są plany na najbliższe miesiące. Moje oko i serce zatrzymały się na:


A na co Wy czekacie?

Komentarze

Anonimowy pisze…
Za chwilę Wyd. Literackie wznawia "Moją mamę czarownicę" Katarzyny T. Nowak - opowieść o pisarce i dziennikarce Dorocie Terakowskiej. Warto przeczytać, bo to opowieść nie tylko o niej, ale skrócony kurs wiedzy o życiu artystycznym Krakowa lat 60. i 70. ubiegłego wieku, historia początków "Piwnicy pod Baranami" i przemian politycznych lat 70.-80. XX wieku oraz „Solidarności”.

Iza
Monika Badowska pisze…
Iza,
o, tej książki nie znalazłam. Ale znam ją, więc bardziej z zapowiedzi WL mnie kusi ta o zwierzętach;)))
nutta pisze…
Z tego co u ciebie miga to na Angela Wagensteina, bo zachwyciła mnie część o Izaaku, także The Slap jestem ciekawa.
Ketosowa pisze…
Ja czekam na maj 2011 i drugi tom "Trylogii Zdrajcy" Trudi Canavan.
Monika Badowska pisze…
Nutta,
Wagenstein, obok McCalla Smitha, wyczekiwany jest przede mnie najgoręcej:)

Sowa,
hm, nie udało mi się zarazić Canavan;)
Nyx pisze…
Z tego co przedstawiłaś muszę się przyznać, że nie kusi mnie nic... Natomiast z lekkim uśmieszkiem ze wściekłości czekam na cudowny grudzień 2011 roku, kiedy to w końcu Fabryka Słów wznowi "Renegata" Magdaleny Kozak, bo chcę mieć go na własność, a czekam już rok!
Monika Badowska pisze…
Nyx,
ilu ludzi, tyle zachciewajek, także książkowych:)))
ninetaj pisze…
Czekam na "Nakręcaną dziewczynę" z wyd. MAG, ale cena chyba mnie jednak trochę przygina do podłogi ;) Pozdrawiam
j.szern pisze…
Liczę na nowe przekłady kryminałów Marininy. Niestety, w oryginale ich nie poczytam, a wydawnictwo strasznie się guzdrze - ona jest bardzo płodną pisarką, a przekładów u nas dopiero dziesięć. Liczę na to, że W.A.B. doceni jej popularność i nieco się pośpieszy :)
Seso pisze…
Mnie kusi wiele, ale podejdę do tego spokojnie, i tak mam zwykle rok opóźnienia w czytaniu nowości :) Z tych pokazanych ciekawi mnie "The slap" i z drugiego biegu- książka o eugenice.
Monika Badowska pisze…
Ninetaj,
liczba stron równie porażająca jak cena.

j.szern,
o, ja bym też chętnie poczytała Marininę:)

Seso,
:)
ninetaj pisze…
Liczba stron jest akurat zaletą ;) Nie twierdzę, że cena zawyżona, po prostu za wysoka dla mnie na obecną chwilę :(
Klaudyna Maciąg pisze…
Ja czekam na dalsze części '1q84' Murakamiego i trzecią część 'Cukierni pod Amorem'. W Twych typach widzę jakąś książkę McCall Smitha, również chętnie się z nią zapoznam :)
Monika Badowska pisze…
Futbolowa,
te zachciewajki dotycząc najczęściej tego, co ukaże się w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy. O reszcie roku nawet bałam się myśleć;)))
zgnoczek pisze…
Czarne wydaje jeszcze w tym miesiącu "I ktoś za nim rzucił zdechłego psa", a pod koniec lutego - "Reporterzy bez fikcji. Rozmowy". w ogóle, Czarne cały czas trzyma zaskakująco wysoki poziom. Wpadek ilość minimalna.
Magia książki pisze…
A ja już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na pozycję "Póki pies nas nie rozłączy" :) na pewno się w nią zaopatrzę :)
A "Miłość to Najlepsze Lekarstwo " zwróciło moją uwagę świetną okładką :) też będę musiała się nad tą książką zastanowić ;)
Monika Badowska pisze…
zgnoczek,
zastanawiałam się nas "I ktoś za nim...", ale chyba nie dałabym rady tej książce.

Isabelle,
:)
bookfa pisze…
Serdecznie pozdrawiam noworocznie i donosze, ze przede wszystkim czekam na kolejnego Theorina. Nie sprawdzalam dokladnie co nas czeka w przyszlym roku ale jestem pewna, ze obiektow pozadania bedzie bez liku.
Monika Badowska pisze…
Bookfa,
również pozdrawiam serdecznie:) Zgadzam się - będzie o czym marzyć:)
Agnes pisze…
Nic nic nic! Zbankrutuję! :)
Procella pisze…
Moją uwagę przyciągnęły:
Mikkel Birkegaard - Biblioteka cieni
http://esensja.pl/ksiazka/ksiazki/obiekt.html?rodzaj_obiektu=2&idobiektu=8930
Asa Larsson - Krew, którą nasiąkła
http://esensja.pl/ksiazka/ksiazki/obiekt.html?rodzaj_obiektu=2&idobiektu=8821
Noel Carroll - Filozofia sztuki masowej
http://terytoria.com.pl/ksiegarnia,tytuly,664.html
Monika Badowska pisze…
Procella,
przyglądałam się pierwszej z tych książek, ale nie przekonała mnie. Jednak dzięki Twoim linkom odkryłam na esensji zapowiedź książki Orwella - to jest kuszące:)
chwila60 pisze…
"Póki pies nas nie rozłączy" zapowiada się bardzo ciekawie:) Przynajmniej jak spojrzeć okładkę, a i z opisu też nieźle się zapowiada:)
Monika Badowska pisze…
Chwila60,
zgadzam się:)
chwila60 pisze…
Od dwóch dni czytam już "Póki pies..." i muszę powiedzieć, że naprawdę fajne:) Taka lekka, przyjemna lektura. I nawet sporo przy niej śmiechu:)
Monika Badowska pisze…
Chwila,
do mnie też się tak książka już uśmiecha radośnie i zachętliwie z półki, więc pewnie niedługo się skuszę;)))

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...