Miało być długo, ale bierze mnie jakaś choroba i w związku z tym mam kłopot z zebraniem i sensownym przedstawieniem myśli. Zacznijmy od:
Książkę Głowackiego wygrałam na blogu peek-a-boo z czego bardzo się cieszę i za co dziękuję:) "Dar Humbolta"", jak się łudzę, pozwoli mi zaangażować się w czytanie noblistów. Macomber lubię, może irracjonalnie, od powieści, w których opisywała jak bardzo dobrze naszemu życiu robią pasje. Duńska powieść z serii "Terytoria Skandynawii" cieszy, bo jakoś więcej jest w moich lekturach książek szwedzkich niż innych skandynawskich. Na moje półki trafiły jeszcze inne książki, ale o nich opowiem później. Udało mi się też kupić w dedalusie "Tajne służby kapitalizmu", o których pisałam niedawno.
Czas jakiś temu spacerując po Warszawie uświadomiłam sobie, że urodziłam się za późno. O jakieś 20-30 lat. Że gdybym miała więcej lat niż mam, to, niczym bohaterka niedawno czytanej książki Fannie Flagg, mogłabym się nie przejmować wieloma sprawami, które wciąż zaprzątają moje myśli.
Czarna kotka pozująca z Sapkowskim pojechała dziś do swojego domu. Na pocieszenie zostały mi moje koty i Sapkowski. Walczę z wirusem zapatulona w koc, ogrzewana przez kota i grzane wino.
Życzę Wam miłego niedzielnego popołudnia.
Komentarze
To chyba choroba tak pomieszała Ci w głowie i osłabiła odporność nie tylko na wirusy .
Zdrowia życzę i myśli jasnych i optymistycznych :)
a toś mnie podsumowała;))) Książki wędrują poleconym. Pozdrawiam:)
Dużo zdrowia!
Nie udało mi się ? Szkoda :(
Dzięki za .... :)))) zaczynam czekać .
ale urodzona o 20-30 lat wcześniej żyłabym w innych czasach, a to też ma znaczenie:)
Niebieska,
przecież śmiałam się pisząc to, co napisałam:)
Chociaż, właściwie... a dlaczego nie zacząć od dziś?
Zaczynam!:)))
Ten Dar Humboldta mnie zaintrygował, idę poszperać, co to jest:)
Życzę zdrówka i dużo sił:)
ciekawy pomysł:)
Eireann,
myślisz, że błyskawicznie? Ponoć im człowiek starszy tym szybciej mija czas...
Kasandra,
dziękuję:)