Cieszy mnie śnieg za oknem. Uzbrojona w dobre buty i inne ochraniające mnie przez zimnem utensylia spaceruję dając się szczypać mroźnym podmuchom wiatru w policzki.
Myślę już o tym, gdzie ustawić choinkę. I coraz częściej w domu gra radio, z którego płynąc nastrojowe, jakby już świąteczne, melodie.
Najprzyjemniejszą częścią porządków świątecznych będzie układanie książek na półkach. U Was też?
Czasami chciałabym, żeby czas się zatrzymał.
Od pewnego czasu z okresem przedświątecznym kojarzy mi się ten widok:
Komentarze
owszem:)