Wydane przez
Wydawnictwo Jedność
Wczoraj, przeglądając blogi, dostrzegłam choinkę i informację, że do świąt już tylko 18 dni. Z jednej strony ucieszyłam się, bo lubię atmosferę przedświąteczna i świąteczną, a drugiej odczułam presję świetnie znaną wszystkim polskim gospodyniom, a dotyczącą porządków i gotowania;) A skoro porządki i gotowanie to też mnóstwo śmieci - słoiki, puszki, pojedyncze skarpetki, papierowe torby i różne takie, które bez namysłu wyrzucamy do pojemników z odpadami. Ale hola, hola... Nie wyrzućmy wszystkiego. Część z rzeczy uznawanych za śmieci może się nam przydać do przygotowania dekoracji bożonarodzeniowych.
Przyznam, początkowo podeszłam do pomysłów przedstawionych w książce sceptycznie. Ale gdy przyjrzałam się im bliżej odkryłam, że mają w sobie pewną prostotę i świeżość. Co więcej - ich wykonanie nie powinno sprawić nikomu kłopotu, więc dziecko wspierane przez rodzica bez trudu wykona bałwanka z klamerki, renifera z puszki, czy aniołka z patyczka do lodów.
Szczególnie spodobały mi się bombki; w naszym zakoconym domu nie mogą być one ze szkła i propozycja, aby wykorzystać do ozdobienia choinki styropianianowe kule zgrabnie przystrojone włóczką wyjątkowo przypadła mi do gustu. Pewnie i Wy znajdziecie coś, wykonanie czego sprawi Waszym dzieciom dużą frajdę:)
Komentarze
gdy byłam dzieckiem mieliśmy w domu książkę "100 zabawek na choinkę" - to był przebój!
Kochana! A gdzieś Ty była?! Jak żyjesz?:)
Ale przygotowuję się do powrotu na łamy bloga, nie odpuszczę tak łatwo, a co!:) A co u Ciebie Mo?
no szkoda;)
Agnes,
nie wiem;)
Foxinaa,
cieszę się, że wracasz:) A u mnie - kręci się:-D