Przejdź do głównej zawartości

Znaleziono pod choinką

Od Bożego Narodzenia dzieli nas już niecały miesiąc. Czekamy na świąteczne dni, pieczemy pierniki, lepimy pierogi, wybieramy prezenty dla najbliższych, śpiewamy kolędy, stawiamy choinkę, itd. Aby ułatwić nam wprowadzenie się w nastrój świąteczny i rozsmakowanie się w nim Mania czytania zaprasza do nowego, limitowanego czasowo, wyzwania literacko-filmowego.
 (obrazek jest linkiem)

Zasady wyzwania
1. Do wyzwania zaproszeni są wszyscy, którzy lubią Święta  Bożego Narodzenia 
2. Celem wyzwania jest przeczytanie minimum jednej książki i obejrzenie minimum jednego filmu o tematyce związanej z Bożym Narodzeniem (ale bardzo szeroko rozumianej) i zamieszczenie ich recenzji. Dowolność gatunkowa całkowita :)
3. Wyzwanie trwa od 28 listopada do 15 stycznia.
4. Na blogu wyzwania można zamieścić całą recenzję lub link do niej na własnym blogu.
5. Aby zgłosić się do wyzwania proszę wysłać mail na adres: maniaczytania@gazeta.pl lub zostawić informacje w komentarzach pod notką.

Komentarze

Nyx pisze…
Ponieważ od pewnego czasu nie było mnie w internetowym światku blogowo-czytelniczym, więc zachwycę się pierwszy raz - jak tu u Ciebie kolorowo! Cudowna alternatywa dla hulającej zimy za oknem...
MONIKA SJOHOLM pisze…
Ot to ja myślałam że to książka świąteczna:)
Polecam ''Podarunek'' Cecelii Ahern, jeśli będziesz chciała coś świątecznego poczytać- niebanalna, inna, przepiękna opowieść. Czytałam w oryginale, wyszła ona w Irlandii dwa lata temu.

http://lotta-kronika-pachnacych-kartek.blogspot.com/
Monika Badowska pisze…
Nyx,
dziś zmieniłam, bo od rana pada i poczułam potrzebę ciepłych kolorów:)

Lotto,
jeszcze się nie zastanawiałam, co przeczytam, ale wezmę Twoją propozycję pod uwagę:)
Klaudyna Maciąg pisze…
Ojej, jak tu teraz pięknie i kolorowo. Jestem oczarowana!

A wyzwanie jednak nie dla mnie. Nie lubię Bożego Narodzenia, ot co.
Monika Badowska pisze…
Futbolowa,
:) Jak to nie lubisz? Że religijny wydźwięk, czy , że zima?
hiliko pisze…
Ho ho ho, jakie zmiany! Na lepsze! :)
Przepięknie teraz tutaj. Zupełnie inaczej niż ostatnio :)
Iza pisze…
Szybciej się ładuje ten szablon:)
Monika Badowska pisze…
Iza,
dobrze wiedzieć:) I pewnie już nie będzie kłopotów na IE.
Balianna pisze…
UWIELBIAM Swięta Bożego narodzenia.Całe to kiczowate tło, światełka,dzwonki,kolędy,śnieg- nie ma nic piękniejszego! :)! Wyzwanie... w pewnym sensie dla mnie. Love Actually to mój ukochany film,ale chyba już o nim na blogu pisałam.Może odnajdę jeszcze jakiś...
A książka- mam zamiar przecztać wreszcie Opowieść Wigilijną.
Monika Badowska pisze…
Balianna,
ja chyba muszę nadrobić zaległości filmowe:) Będzie trudno, bo ja mało filmowa jestem, ale może te klimatyczne mnie zachęcą:) A co do książek - jeszcze się nie zdecydowałam na pełną listę, ale pierwszą lekturę mam już za sobą:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...