Przejdź do głównej zawartości

Urodziny "Z lektur prowincjonalnej nauczycielki"


Dziś mijają trzy lata od dnia, w którym zamieściłam tu swój pierwszy wpis. Trzy lata, które wiele mnie nauczyły, otworzyły mi wiele ścieżek, pozwoliły upewnić się, że jest mnóstwo podobnych do mnie czytających szaleńców.

"Z lektur prowincjonalnej nauczycielki" rozwija się dzięki Wam - tym, którzy odwiedzacie mnie bez słowa i tym, którzy dyskutujecie ze mną o przeczytanych książkach. Dzięki tym wszystkim, którzy mi zaufali. Rozwija się też dla Was. Piszę, bo przyjemność sprawia mi dzielenie się z Wami wrażeniami po lekturze, czytam, bo bez książek nie umiem żyć.

Dziękuję Wam za codzienną obecność. Za nominację do Papierowego Ekranu, za link do mojego bloga na Waszych stronach, za wszystkie słowa jakie kierujecie do mnie w komentarzach, czy e-mailach.

Poświętujecie ze mną?

Komentarze

KassWarz pisze…
ależ pewnie że TAK:) wszystkiego najlepszego! takie blogi jak Twój inspirują, uczą i uzależniają:)
izusr pisze…
3 lata, o rany! To faktycznie jest co świętować :). Gratuluję wytrwałości ;*
Pemberley pisze…
Wow 3 lata! Gratuluję serdecznie!
karto_flana pisze…
WSzystkiego dobrego dla Ciebie i Twojego bloga!
Anonimowy pisze…
3 lata! Podziwiam! Twój blog zawsze odwiedzam z zainteresowaniem i zaciekawieniem "co się pojawi dzisiaj"? :) Gratuluję wysokiego poziomu, wiernych "fanów" :) I życzę jeszcze wielu, wielu satysfakcjonujących lat :D
Kala pisze…
Gratuluję :) i z całego serca życzę kolejnych lat obfitujących w ciekawe wpisy :)
miffy pisze…
Gratulacje! Oby więcej takich rocznic!
Bardzo mnie cieszą kolejne wpisy na Twoim blogu :)
Beata Woźniak pisze…
Gratuluję:) Wytrwałości w blogowaniu i dalszych lat pisania:)
Od tego bloga wszystko się zaczęło w związku z moim blogiem, za co dziękuję:)

pozdrawiam serdecznie
Kinga pisze…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Kinga pisze…
gratuluję i życzę kolejnych rocznic :))
nutta pisze…
Gratuluję. Wznoszę toast:)
Dabarai pisze…
Gratuluję i życzę wielu dalszych wpisów i tysięcy przeczxytanych książek!
Anonimowy pisze…
To już trzy lata!
Kochana, dziękujemy, ze dzielisz się z nami wrażeniami z lektur i to w taki sposób, że zachęcasz do sięgnięcia po książki, które moze by umknęły. Dla mnie niesamowite było odkrycie, że są na swiecie takie mole książkowe jak ja, ba nawet większe, bo piszące o swoich lekturach.

Życzę Ci dalszych lat satysfakcjonującego blogowania i duuużo radości z książek

(niezalogowana) Lady Ada z Nieco Dziennika
słowoczytane pisze…
Nauczycielko! Życzę sto lat Tobie i Twojemu blogowi, którego uwielbiam. Inspirujesz, motywujesz, pokazujesz, co warto przeczytać - a przy tym uuuwielbiam czytać Twoje teksty :) No i to tempo czytania... oby tak dalej!
sQra pisze…
Ja z tych raczej bezsłownych, ale mimo to często zaglądam. Wszystkiego najlepszego i dużo inspiracji i pasji :)
Anonimowy pisze…
I ode mnie - wszystkiego naj...
e.rwira pisze…
fiu fiu, 3 lata - kawał czasu! Nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulować sił i chęci do tworzenia i recenzowania ;-)
Alina pisze…
Trzy lata to bardzo długo, ale ja życzę Twojemu blogowi jeszcze trzydziestu trzech :).
Wszystkiego najlepszego!
Sesolello pisze…
Wszystkiego najlepszego :))) Moją przygodę z uzależnieniem od bogów zaczęłam od Ciebie i Padmy, więc tym bardziej dziś świętuję :)
Karolina.ja pisze…
Gratuluję i życzę jeszcze wielu, wielu lat prowadzeni tego bloga, a przede wszystkim radości i przyjemności płynącej z tego zajęcia. :)
Unknown pisze…
I ja się przyłączam do życzeń! Sto lat :)
PS. Podziwiam za częstotliwość zamieszczania notek!
kornwalia pisze…
No jasne, 3 lata to kawał czasu! Życzę Ci kolejnych co najmniej 97 :)
hiliko pisze…
Nauczycielko, życzę Ci wszystkiego, co najlepsze! Dokładnie tak - oby jeszcze przynajmniej 97 było takich :))
Klaudyna Maciąg pisze…
Piękny jubileusz, oby tak dalej!
Sto lat :*
Lubię takie dni, kiedy uświadamiamy sobie, jaką frajdę sprawia pisanie na blogu, pisanie recenzji, poznawanie takich ludzi jak my.

Życzę wszystkiego dobrego, abyś była z nami jak najdłużej.
maiooffka pisze…
Gratuluję, i kolejnych lat z dobrymi książkami życzę :)

W Twoim przypadku, Nauczycielko, to nie tylko kwestia czasu ale i ilości omówionych książek - bezkonkurencyjna jesteś na tym polu! Podziwiam szczerze.
Lirael pisze…
Gratuluję z całego serca i życzę Ci wielu wspaniałych lektur!
Bardzo lubię czytać Twoje recenzje.
litera pisze…
A poświętuję, czemu nie - skoro taka okazja:)

Kolejnych, mile na lekturze spędzonych lat! I jak najdłuższej obecności w Sieci:)

Ściskam ciepło!:)
Vi pisze…
Nauczycielko, jesteś od 3 lat, a mnie się wydaje, że od zawsze :). Gratuluję i życzę Ci, by prowadzenie bloga nigdy nie stało się dla Ciebie rutyną, byś zawsze miała dla niego czas i z taką intensywnością raczyła nas swoimi wpisami.
Powodzenia w dalszym blogowaniu i zdobywaniu nowych doświadczeń, znajomości i przyjaźni :)
Zula pisze…
Wszystkiego najlepszego i wielu lat blogowania życzę :)
Pozdrawiam
Anonimowy pisze…
Wszystkiego najlepszego :)
matylda_ab pisze…
Mi 3 lata stukną chyba w styczniu 2011. A więc w sumie w podobnym czasie założyłyśmy blogi. :)
Pozdrawiam.
Wszystkiego najlepszego, oby blog dalej się rozwijał i trwał, trwał, trwał :)
Podziwiam wytrwałość w pisaniu i (przede wszystkim) w czytaniu, chciałabym czytać tak dużo jak Ty :)
Bazyl pisze…
Sto lat! A lubię Cię za zwięzłość :)
Anonimowy pisze…
100 lat! fajnie, ze jest taki blog - tak jak napisałaś dobrze wiedzieć, ze czytających jest więcej i móc się podzielić wrażeniami.
toska82 pisze…
Wszystkiego najlepszego! Sto lat! Ja już za dwa miesiące też będę obchodzić 3 rocznicę :)
clevera pisze…
Poświętuje z przyjemnością, mając nadzieję na kolejne owocne we wpisy lata.:)
Monika Badowska pisze…
Kochani,
wybaczcie, że nie odpowiem każdemu z osobna... Dziękuję Wam za życzenia i wszystkie dobre słowa:)I nieustająco zapraszam do odwiedzania bloga - Wasza obecność bardzo mnie motywuje:)
Anonimowy pisze…
Prownicjonalna,
jeszcze 2 lata i zapełnisz serwery Googla ;D Oby tak dalej :-)
Agnesto pisze…
Gratuluję! Podziwiam pasję i systematyczność.
Aneta pisze…
:)Wszystkiego dobrego 3-latko:)
aglod pisze…
Wszystkiego najlepszego życzę i dalszego tak dużego zapału do prowadzenia bloga!!! Często zaglądam, rzadziej komentuję, ale za istnienie dziękuję :)
szamanka30 pisze…
Gratuluję! Wszystkiego dobrego,życzę wielu pięknych czytelniczych przygód i tyleż recenzji.
Motylek pisze…
Wszystkiego najlepszego!
To my, czytelnicy powinniśmy podziękować - za świetne źródło informacji. Wielu książek nigdy bym nie przeczytała gdyby nie twoja praca włożona w tworzenie tego bloga. Lubić czytać, to jedno, dzielić się swoją pasją z innymi, to coś innego.

Pozdrawiam serdecznie,
Motylek
www.mounthood.bloog.pl
Caitri pisze…
Moje gratulacje!! I życzenia wielu kolejnych lat blogowania :)
paula pisze…
Gratulacje i oby tak dalej :)
adziocha pisze…
100 lat, 100 lat niech żyje, żyje nam. Jeszce raz jeszcze raz nieech żyje nam. Niech żyje nam, niech żyje nam! A kto? BLOG "Z LEKTUR PROWINCJONALNEJ NAUCZYCIELKI"
Taaak, niech żyje, niech żyje niech żyje nam!
100 lat 100 lat 100 lat 100 lat niechaj żyje nam hej!
100 lat 100 lat 100 lat 100 lat niechaj żyje nam hej!
Niech żyje nam, niech żyje nam 100 lat 100 lat 100 lat 100 lat nieech żyyyje naaam!!!
Nyx pisze…
Wszystkiego, co najpiękniejsze. Oby blog trwał i trwał, bo jest on nieocenioną inspiracją dla wielu osób. Moi znajomi podczytują jak chcą coś wypożyczyć z biblioteki albo kupić ;)
Podziwiam Twoją pracę i wytrwałość.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
mpoppins pisze…
Wszystkiego najlepszego !!!
Podziwiam tempo w jakim czytasz książki, wspaniale piszesz i podejrzewam, że nie tylko dla mnie Twój blog jest źródłem cennej wiedzy o książkach. Nie tylko sama łykasz książki, ale zarażasz tym innych, siejesz tę "zarazę" wśród znanych i nieznanych. Podziwiam Cię za wytrwałość i pomysły na wyzwania czytelnicze. Życzę Ci abyś zawsze czuła się głodna książek
Lilithin pisze…
Oczywście, że święuję! 100 lat :)
Marigolden pisze…
Stu lat i miliona wpisów! :)
Monika Badowska pisze…
A jednak odpowiem...

Kaś, Izusr, Pemberley, Karto_flana, Książkowo, Kala, Silvana
dziękuję:)

Montgomerry,
bardzo mnie to cieszy:)

Kinga, Nutta, Dabarai,
dziękuję:)

Lady Ada,
od razu czowiekowi robi się lepiej, gdy uświadomi sobie z jak wieloma osobami dzieli uzależnienie;)

Skarletko,
miło mi:)

sQra,
dla nie ważni są i odzywający się, i milczący:)

Beatrix73, Naczynie_gliniane, Elwika, Alina
dziękuję:)

Sesolello,
ja też zaczynałam od Padmy;)))

Karolina, POczytajka, Bluejanet, Futbolowa,
dziękuję:)

Kornwalia, Hiliko,
wówczas stanę się okazem, który będą pokazywali w tv jako cud natury - nie dość, że żyje tak długo to jeszcze czyta i pisze;)))

Vampire_Slayer,
ja też lubię:)

Maioffka, Lirael, Litera, Virginia, Zula, Insomnia,
dziękuję:)

Matylda, Toska82,
jak widać przełom roku 2007/2008 miał w sobie coś inspirującego:)

JTR, Clevera
dziękuję:)

Bazylu,
:-D

KrzysztofieUW,
prorokujesz?;)))

Agnesto, Aneta, Agold, Szmanka30,
dziękuję:)

Motylek,
miło mi, że blog jest źródłem inspiracji:)

Caitri, Paula, Adziocha,
dziękuję:)

Nyx,
no, po prostu się wzruszyłam:)

Mpoppins, Lilithin, Marigolden,
dziękuję:)
Lina pisze…
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) Żebyś była z nami kolejne trzy lata, a potem następne trzy i kolejne trzy i... żebyś była z nami jak najdłużej i dzieliła się swoimi przemyśleniami na temat książek :) Wytrwałości i dużej ilości lektur do czytania!
Pozdrawiam ciepło :)
Iza pisze…
100 lat, miliona wejść i tysięcy postów życzę. I jeszcze niejednej takiej rocznicy!
jarmila09 pisze…
Przepraszając za spóźnienie, ochoczo dołączam się do rocznicowych obchodów i życzę Autorce spełnienia wszystkich... blogowych marzeń :))))
Monika Badowska pisze…
Lina, Iza, Jarmila,
dziękuję:)
Maniaczytania pisze…
Wszystkiego naj, naj, naj!!!

A wiesz, że to właśnie Twój blog i Zosik były dla mnie inspiracją do założenia własnego :)
padma pisze…
Gratuluję i życzę sto lat!:)))
Monika Badowska pisze…
Maniaczytania,
bardzo mi miło:)

Padmo,
dziękuję:)
Anna pisze…
Wszystkiego dobrego, mnóstwa wspaniałych lektur!

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj