Wydane przez
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Truizmem jest już stwierdzenie, że Jodi Picoult w swoich książkach porusza tematy o tyleż ważne, co kontrowersyjne. Każda z jej powieści ma coś, o co - po lekturze - można spierać się w gronie czytających.
Pewna firma kupuje ziemię wraz z niszczejącym domem w Comtosook - planują wyburzyć zabudowania, a na odzyskanym w ten sposób terenie wybudować centrum handlowe. Ich prace spotykają się w głośnym sprzeciwem Abenakich, rdzennych mieszkańców, którzy twierdzili, iż na rzeczonej ziemi leżą kości ich przodków.
W mieście zaczynają się dziać różne, dziwne rzeczy. Ziemia, na której miano kopać pod fundamenty zamarza mimo sierpnia, codziennie rano miasteczko przykrywa warstwa płatków różanych, itp. Wszystkie te zdarzenia prowadzą do zbadania przeszłości. Śledztwo prowadzone przez policjanta i łowcę duchów prowadzi mężczyzn do lat trzydziestych XX wieku, kiedy to w Vermont istniało i działało bardzo sprawnie towarzystwo eugeniczne.
Kto ma prawo decydować o tym, czy dany człowiek powinien mieć zdolność płodzenia dzieci? Kto może powiedzieć, że ten, czy ów niewłaściwie zajmuje się swoimi dziećmi? Kto dał prawo jednym ludziom decydowania o tym, czy inni ludzie mogą tworzyć rodzinę? Drzewa genealogiczne kreślone po to, by uzasadnić swoją wolę dotyczącą tego, że młodzi ludzie z tej rodziny zostaną wysterylizowani bez ich wiedzy, traktowanie ludzi gorzej niż zwierząt, bo nie są biali - przypomina Wam to coś?
Przeczytajcie "Drugie spojrzenie" Jodi Picoult i zastanówcie się nad treścią powieści. Mnie wątek historyczny dał wiele do myślenia.
* * *
Książki Jodi Picoult możecie kupić w:
Komentarze
Dzięki ;)
:)
ja mam tylko różne poziomy zachwytów;)))
pozdrawiam
:)
Montgomerry,
spróbuj - namawiam:)
Futbolowa,
leżą, a Ty nie czytasz? Oj;)))
:)
Montgomerry,
spróbuj - namawiam:)
Futbolowa,
leżą, a Ty nie czytasz? Oj;)))
:)
Liliowa,
wszystko przed Tobą:)
ja ostatnio prawie przestałam pożyczać z biblioteki, czego trochę żałuję, bo uwielbiam bywać w bibliotekach:)
Wątek o duchach taki trochę średnio w moim guście, ale tu można wrócić do pkt. 1:)
obydwa te wątki są ściśle splecione, ale zapewniam Cię, ze warto:)
Motylek