Wydane przez
Wydawnictwo W.A.B.
Marek Gliński, bohater najnowszej powieści Marcina Wrońskiego, to agent. Niegdyś, na początku życia zakonnego, był agentem SB, teraz pełni służbę dla Kościoła, choć nie jest to służba pojmowana standardowo. Kiedy w 2007 roku, na polecenie przełożonych przyjeżdża do Polski, obejmuje stanowisko naukowe i podejmuje próbę odnalezienie archiwum teczek tajnych służb, teczek, w których znaleźć można zapiski na Tadeusza Kościuszkę, Piłsudskiego i innych.
Gliński, wymuskany, jeżdżący doskonałym samochodem, lubiący klasę w stroju i zachowaniu, wracając w miejsce, z którego niegdyś wyjechał, zderza się z przeszłością i własnym sumieniem. Staje wobec ludzi, którym - obiektywnie rzecz biorąc - wyrządził krzywdę. Zaskakuje go to, w jaki sposób jego działania były postrzegane przez innych, jak ludzie widzą go dziś w kontekście przeszłości.
Dużo w tej powieści odniesień do współczesnych problemów nękających Polskę. Autor opisuje zawirowania polityczne, skandale kościelne, porusza kwestię weryfikacji esbeków, przedstawia dziennikarski świat Lublina i prowokuje tym wszystkim do zastanowienia się nad kondycją różnych, a opisywanych przez siebie, dziedzin życia w dzisiejszej Polsce.
Lubię książki Marcina Wrońskiego, bo zapraszają do myślenia. Autor podsuwa czytelnikom wątki, tropy, zagadki, których śledzenie w akcji powieści sprawia wielką przyjemność i - co tu kryć - zwiększa atrakcyjność lektury.
P.S. Na stronie Autora znajdziecie więcej informacji o "Officium Secretum".
* * *
Najnowszą książkę Marcina Wrońskiego można kupić w:
Komentarze
Pozdrawiam>
poprzednie książki, te, które czytałam, Marcina Wrońskiego to kryminały retro - gorąco polecam:)