Wydane przez
Wydawnictwo Pascal
Uwielbiam tę książkę dziś, tak samo jak uwielbiałam ją, gdy byłam dzieckiem. Wydanie, które leży na moim stole jest niemalże identyczne z tym sprzed laty - książka jest może tylko ciut dłuższa;)
Wiersze zgromadzone w tym tomie Danuta Wawiłow dedykowała córce. Jeśli tą córką jest Natalia Usenko, to można przypuścić, że owa dedykacja wpłynęła pozytywnie na młodszą z poetek:)
"Kałużyści", "Niewidzialna plastelina", Trudna zagadka", czy równie rewelacyjne jak inne wiersze "Urodzinki" towarzyszyły mojemu dziecięcemu poznawaniu świata. Recytowałam nie dostrzegając, że ich pamięciowe opanowanie należało włożyć jakiś wysiłek - zapisywały się w pamięci niedostrzegalnie.
Jeszcze dziś zdarza mi się mówić "pożałuj mnie", gdy czuję, że codzienność gniecie mnie zbyt mocno...
"Strasznie ważna rzecz" budzi mnóstwo wspomnień, wywołuje ogrom skojarzeń. Podaruję tę książkę Helence, niech i ona rozsmakuje się w wierszach Danuty Wawiłow.
Komentarze
"Jeden dwa, jeden dwa, pewna pani miała psa..." :))))
"Urodzinki" to mój kultowy wierszyk. Helenka na pewno pokocha ją tak jak my :)
:)
Izabelo,
mam nadzieję:)