Przejdź do głównej zawartości

Niedzielnik nr 2


Miniony tydzień absorbował moją uwagę na innych, niż blog, rzeczach. Dokumenty, dwudniowa wycieczka szkolna, rada pedagogiczna, czyli życie zawodowe, pochłonęły mnie w sposób intensywny. Najbliższe dwa tygodnie też będą skupione na pracy, ale już później - wakacje:)


*   *   *

Oglądam ostatnio, dotychczas niewidzianego, "Wallandera" (wersję BBC) i coraz bardziej czuję się zauroczona klimatem filmu, tłem krajobrazowo-wnętrzarskim. Z inspiracji filmem (i zmęczenia obezwładniającym upałem) powstał nowy szablon.

*   *   *

Niedzielę spędzę dzieląc uwagę na mundial i tworzenie ważnego dokumentu. Ale zanim jedno i drugie, to chyba ulegnę doskonałej opowieści Kathryn Stockett, bo zostało mi tylko 207 stron:)


Komentarze

słowoczytane pisze…
Bardzo mi się ten nowy szablon podoba: minimalizm to coś, co mnie, osobie skłonnej do przesady właściwie w każdym aspekcie życia, bardzo się podoba :))))
Monika Badowska pisze…
Skarletko,
mnie się też podoba:)
Anonimowy pisze…
Oj a ja pomyślałam że trafiłam tutaj przez pomyłkę :)
Jest ok , zwłaszcza jeśli Tobie się podoba !
Bardziej jednak zaskoczona jestem Twoim zainteresowaniem mundialem :)
szczerze , nie podejrzewałam ...
ja też , ja też ! podglądam ;)
Ale najchętniej porwałabym Ci te służące :)))))
Beata Woźniak pisze…
ja siedzę na kursie

pozdrawiam
Monika Badowska pisze…
Niebieska,
zainteresowanie mundialem można skwitować "to tak przy mężu";) Dziś kibicuję Serbii, bo podobało mi się w Sarajewie;) To chyba zupełnie oddalone od sportowych motywacje;) "Służące" przeczytałam i warto!

Montgomerry,
oj, biedna... Współczuję.
Beata Woźniak pisze…
mój wybór. W lipcu już koniec:) tak jest od listopada prawie co sobota i niedziela:)

Pozdrawiam
Monika Badowska pisze…
Montgomerry,
skoro to Twój wybór to nieco jest lżej... Podziwiam:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...