Wydane przez
Wydawnictwo Literatura
Wiem, zaczęły się wakacje. Ale cóż ja poradzę na to, że gdy tylko zaczęłam czytać wiersze Joanny Papuzińskiej, pomyślałam, że to doskonałe wiersze na wszelkie szkolne konkursy i uroczystości, w których deklamują dzieci. Są wiersze o mamie, na każdą porę roku, o bajkach, zwierzętach, wiersze oswajające, na dobrą noc i o wakacjach, marzeniach, wędrówkach z plecakiem. Z poezji Joanny Papuzińskiej wyłania się ciepły, rodzinny dom, serdeczność wobec całego stworzenia, radosny i bezpieczny świat. W te wiersze zanurzyć się trzeba, gdy deszcz za oknem, gdy uciekają dni, gdy smutek, ale i gdy szczęście przyświeca mocno ze słońcem.
Chodziłam przez dymy
- pogubiłam rymy.
- pogubiłam rymy.
Chodziłam przez mostki
- pogubiłam piosnki.
- pogubiłam piosnki.
Chodziłam po wietrze
- pogubiłam wiersze.
- pogubiłam wiersze.
Fruwają po świecie.
- Czy je przygarniecie?*
- Czy je przygarniecie?*
Tak, Pani Joanno - przygarniam z wielką przyjemnością:)
* s. 29.
Komentarze