Dwa dni temu dotarła do nas oczekiwana i zapowiedziana paczka z zooplusa. Po raz pierwszy w kartonie firmowym;) Oczywiście - karton natychmiast znalazł się w kręgu zainteresować kocich, bardziej nawet chyba niż jedzenie, czy inne akcesoria. Jedzenie zostało zaakceptowane, dziś jeszcze zrobimy próbę, czy i trzeci rodzaj puszek jest dobry:) Wyliczyłam przy okazji, że ostatnie zamówienie składałam 23 lutego, czyli, że 10 kg karmy zaspokaja potrzeby 4 kotów (Kavka ma do dyspozycji 3 kg, pozostałe - 7) na czas dość długi.
Myśląc o innych akcesoriach myślałam o skórzanych myszkach (Rodzice donoszą, że Kavka oszalała ze szczęścia na ich punkcie i wciąż przymusza Tatę do wyciągania ich spod wersalki) i czymś z piłką w środku, o takim:
Bawiły się wszystkie trzy. A jeśli już o zabawkach mowa - Wasze koty też maja ich tak dużo?
Poniżej dokumentacja fotograficzna naszego spania:
Sisi woli spać oddzielnie:
Komentarze