Przejdź do głównej zawartości

DONG 2009

Dużego Donga otrzymuje wydawnictwo BAJKA za książkę "Zielony i Nikt" Małgorzaty Strzałkowskiej z il. Piotra Fąfrowicza, piękną baśń filozoficzną z ważnym przesłaniem etycznym.


Wyróżnienia otrzymują wydawnictwa:
1. BAJKA za książkę "Julka Kulka, Fioletka i ja" Rafała Witka z il. Agnieszki Żelewskiej, wzruszającą, ciekawie pomyślaną, oryginalnie skomponowaną i dobrze zilustrowaną opowieść, poruszającą problem samotności dziecka pozbawionego domu.
2. CZARNA OWCA za "Wielką księgę siusiaków" Dana Hojera, dobrą, mądrą i wszechstronną książkę o męskości dla młodych mężczyzn.
3. CZERWONY KONIK za "Młotek. Praktyczny NIEporadnik" Wojciecha Widłaka z il. Pawła Pawlaka, przewrotny podręcznik, pełen absurdalnych dowcipów, znakomity przykład współpracy autora i grafika.
4. EZOP za "Bromby i Fikandra wieczór autorski" Macieja Wojtyszki, książkę tryskającą humorem, mistrzowsko wykorzystującą specyfikę języka polskiego.
5. FORMAT za "Płaszcz Józefa" Simmsa Tabacka, pierwszą na naszym rynku książkę obrazkową dla dzieci, pozwalającą poznać kulturę Żydów.

Jury nominowało też CZERWONEGO KONIKA ("Mrówka wychodzi za mąż" Przemysława Wechterowicza z il. Aleksandry Woldańskiej), MUCHOMORA ("Debata filozoficzna Królika z Dudkiem o sprawiedliwości" Leszka Kołakowskiego w oprac. graf. Moniki Hanulak), DWIE SIOSTRY ("Uniwersytet dziecięcy wyjaśnia tajemnice kosmosu" Ulricha Janssena z il. Klausa Ensikata) oraz ZNAK ("Nieznane przygody Mikołajka" Rene Goscinnego).

Obradujące niezależnie jury dziecięce przyznało Małego Donga Wydawnictwu MAG za "LonNiedyn" Chiny Mielville`a oraz "Dary Anioła" Cassandry Clare.

Ponadto jury dziecięce wyróżniło EGMONT ("Bardzo biała wrona" Ewy Nowak), ZNAK ("Nieznane przygody Mikołajka" Rene Goscinnego), PAPILON ("Poradnik małego skauta" Marcina Przewoźniaka oraz POINTA ("Dziadek i niedźwiadek" Łukasza Wierzbickiego).

Wśród nominowanych przez dziecięce jury znalazły się także DWIE SIOSTRY ("Uniwersytet dziecięcy wyjaśnia tajemnice kosmosu" Ulricha Janssena z il. Klausa Ensikata), SKRZAT ("Warszawa. Spacery z Ciumkami" Pawła Beręsewicza), ŁOŚGRAF ("Pamiętnik warszawskiego chłopaka" Andrzeja Świętochowskiego) oraz CZERWONY KONIK ("Młotek. Praktyczny NIEporadnik" Wojciecha Widłaka z il. Pawła Pawlaka).

P.S. Źródło.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...