Przejdź do głównej zawartości

Camilla Läckberg. Kaznodzieja.

Wydane przez
Wydawnictwo Czarna Owca





Znana z „Księżniczki z lodu” Erika zajmuje tym razem nieco dalszy plan w powieści. Śledztwo dotyczące zaginięcia dwóch młodych kobiet pod koniec lat siedemdziesiątych i współczesnej śmierci niemieckiej turystki prowadzi mąż Eriki, Patrik wraz ze współpracownikami. Erika tymczasem czeka na dopełnienie stanu błogosławionego, walczy z upałem i dalekimi krewnymi, którzy uważają, iż mieszkańcy nadmorskiej miejscowości powinni usłużyć rodzinie własnym domem, sypialnią i doskonałą kuchnią.


Camilla Läckberg niezwykle udanie prowadzi fabułę powieści, powoli dawkuje dane niezbędne do wyjaśnienia zagadki. Fjällbacka – z pozoru senne miasteczko na zachodnim wybrzeżu Szwecji – staje się kolejny raz świadkiem okrutnych wydarzeń.


W „Kaznodziei” zderzymy się z pytaniami o religię, rodzinę, kondycje współczesnych społeczeństw, bezpieczeństwo. Autorka w powieści kryminalnej przemyciła zadziwiająco wiele innych tematów tworząc swoisty styl i zapewniając czytelnikom doskonałą lekturę.

Komentarze

Ale czy Tobie ta książka się podobała? Zauważyłam, że pisząc niektóre ze swoich opinii starasz się "nie ferować wyroków". A ja często zaglądam, żeby się dowiedzieć, co Ty myślisz o jakiejś powieści. A tu nic. Jakieś takie ostrożne zdania, brak oceny. To jak? Podobała się czy nie?
Monika Badowska pisze…
Joanno,
podobało się:), choć zdarzają się w książce błędy językowe.
Och, gdybym miała skreślać czy źle oceniać książkę tylko z powodu złej redakcji (lub korekty), to skrzywdziłabym naprawdę wielu autorów. Nauczyłam się krzyczeć na głos o błędach tylko wtedy, gdy utrudniały one odbiór.
Najczęściej napomykam o nich tylko w prywatnym liście do wydawnictwa. Co i tak niczego nie zmienia:)
wyslałam komentarz. Czyżby zaginął w cyberprzestrzeni?
Monika Badowska pisze…
Kalio,
wszystko jest;)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...