Lektura kwietniowego numeru SFFiH pochłoneła mnie na całe popołudnie. Z zainteresowaniem przeczytałam wymianę opinii Panów Krzysztofa Sokołowskiego i Jarosława Grzędowicza, prześledziłam listy utworów startujących po nagrodę Nautilius 2009 i popadłam w teksty zamieszczone w piśmie.
"Autodafe" Pawła Kornewa zmroziło mnie nie tylko porą roku w jakiej osadzona jest akcja opowiadania, "ABC Zwycięzca" Aleksandra Kusza skłoniło do myślenia nad kobiecą naturą, "Święty z Issyk-Kul" Marcina Wełnickiego dał powód do rozważań o przyczynach epidemii, "Diabeł z Zasławia" Adama Adilewa burzący schematy pracy KGB razbawił. Urządzenie alarmowe opisane przez Magdalenę Wojtalewicz w opowiadaniu "S.T.R.A.H." wydawało mi się tak rzeczywiste, jak bohaterce tegoż opowiadania doświadczenia będące wynikiem eksperymentu.
Komentarze