Wydane przez
Wydawnictwo Fabryka Słów
Rewelacja! Już po lekturze książki "Ciemność płonie" (przypominam o konkursie) wiedziałam, że Jakub Ćwiek jest pisarzem, którego czytać jest dobrze. Po "Gotuj z papieżem" moje przekonanie utwierdziło się, więc tym bardziej będę zachęcać.
"Gotuj z papieżem" to tom złożony z dziesięciu opowiadań; do każdego z nich Autor dopisał przedmowę lub posłowie pozwalając tym samym zaspokoić czytelniczą ciekawość dotyczącą idei powstania opowiadania.
Bohaterowie historii opowiadanych przez Jakuba Ćwieka są różni, mają rozmaite doświadczenia i żyją na przestrzeni czasów istnienia ludzkiego rodzaju.
Opowiadanie tytułowe sprawiło, że płakałam ze śmiechu. Podobnie reagowałam na historię Adama próbującego opuścić Raj. "Pokój pełen cienia", "Szarość" i "Smutni" pobudziły do zadumy, a opowieść o Harrym Houdinim spowodowała chęć odświeżenia wiedzy o tym wyjątkowym człowieku.
"Gotuj z papieżem" ma tyle twarzy, ile jest w nim opowiadań. Dzięki owej rozmaitości Jakub Ćwiek daje się poznać czytelnikom jako pisarz o szerokich zainteresowaniach, a czytelnicy mają frajdę z lektury.
Cieszę się już na myśl o kolejnych książkach Pana Jukuba:)
P.S. Okładka jest obrzydliwie magnetyzująca;)
Komentarze
przeczytam. Na 100%. :)
Opowiadanie z Adamem było rozbrajające wręcz! :D
ale w tym Lucyferze odwiedzającym wioskę indiańską coś było...
Nika,
zgadzam się z Tobą:)
Przy okazji polecam inną książkę pana Ćwieka, wydaną dla odmiany w Runie "Ofensywę Szulerów" - bardzo fajny klimat, taki a'la Houdini ;)
Pozdrawiam,
Miranda
(dawniej jako 'cynamonowezuo', obecnie promuję prowadzony z przyjaciółką blog recenzencko-podcastowy, na który serdecznie zapraszam :)
o Szulerach myślałam, ale jakoś tak mi ostatnio przybyło lektur, a czasu nie, że ...sama rozumiesz.
Idę zajrzeć na drugi blog:)
PS. Dziękuję Ci za podlinkowanie bloga, pozwól, że zrewanżuję się tym samym :)
Pozdrawiam,
Miranda
:)