Przejdź do głównej zawartości

Bałkańskie upiory (loteria)

 

Osoby, które chciałyby przeczytać jedną z nowości Wydawnictwa Czarnego zapraszam do pozostawiania komentarzy. Losowanie odbędzie się 8 lutego.


WYNIKI LOSOWANIA!
Z 32 nicków zrobiłam listę wedle kolejności zgłoszeń. Późnej dokonałam obliczeń: 32*8*2+20/10*3. Wyszło mi 159,6, zaokrągliłam do 160 i dodałam do siebie kolejne cyfry uzyskując 7. A osobą, która zgłosiła się jako siódma jest: montgomerry. Gratuluję i proszę o przesłanie adresu:)

Komentarze

Edyta pisze…
Z chęcią przeczytałabym ją, więc się zgłaszam.
Lilithin pisze…
Zgłaszam się i ja :)
słowoczytane pisze…
Bardzo chętnie przeczytałabym tę książkę, więc zostawiam komentarz;-)
clevera pisze…
Również się zgłaszam. Zrozumieć Bałkany to wyzwanie.:)
Bazyl pisze…
Poproszę, psze pani :)
Vampire_Slayer pisze…
Z wielką ochotą się zgłaszam ! :)
matylda_ab pisze…
Chętnie zawalczę o książkę. Ale nie dla mnie, a dla mojego męża, który interesuje się taką tematyką.
Mariola pisze…
Chętnie przeczytam MariolaG
Mariola pisze…
Chętnie przeczytam MariolaG
Anonimowy pisze…
Dołączam się do chętnych!
To ja chętnie, bo sobie tego nie zamawiałem :-)
Sara Deever pisze…
Również się zgłaszam :)
Ania pisze…
Jaaa też bardzo chętnie. ;-)
Maniaczytania pisze…
I ja staję do losowania :)
Bałkany to region, który mnie bardzo interesuje.
orchidea pisze…
zgłaszam się do loterii :)
Anonimowy pisze…
ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja jaj a ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja ja jaja ja ja ja ja :D:D:D
Kasiek pisze…
To i ja się zgłaszam :)
Caitri pisze…
Zgłaszam się! :D
Gosia Bojarun pisze…
Witam, chętnie się dołączę. Pozdrawiam
aneedove pisze…
ja się tez zgloszę. pozdrowienia :)
Anonimowy pisze…
Dołączam i ja, Dziubu :)
Iseder pisze…
Zgłaszam akces :-)
zgnoczek pisze…
zgłaszam się więc i ja!
bsmietanka pisze…
Zgłaszam swój udział :)
Judytta pisze…
Zgłaszam się do książki :)
czekoladowa_chatka pisze…
Jak wszyscy, to i babcia.
izusr pisze…
Oczywiście, że się zgłaszam :)
Pozdrawiam :)
chiara76 pisze…
to ja się zdecydowanie zapisuję na tę loterię a nuż a widele z łyżka stołowa się uda wygrać??;) Czyżbyś wspłpracowała z Czarnym? ZAZDRASZCAM:))
chiara76 pisze…
jakieś literówki potworne mi wyszły, niestety, z powodu mojego coś ostatnio szwankującego kompa;(
hordubal pisze…
Też się zgłaszam :)
Unknown pisze…
I ja się zgłaszam:)
anaman.blox.pl

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...