Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...
Komentarze
a teraz z innej beczki, mam nadzieję, że Ci to nie przeszkadza, że napiszę to tutaj, jak coś to skasuj :)
no dobra, stało się, zakwalifikowałam się do konkursu i teraz muszę zbierać głosy, i wiem, że to jest nie fair takie zbieranie od kogo się da, i że się poniżam i bla bla bla - to oczywiście wg niektórych, których ja mam w nosie :)
I tutaj jest miejsce na moją prośbę / pytanie:
POMOŻECIE?!?
:)
linek do głosowania o tutaj, z tego co widzę, to nie trzeba się rejestrować:
http://www.michaelscontest.com/uploads/1600
o ile się zorientowałam, to domy znalazło 5 kotów.
Pod obrazkiem Twojej pracy jest kilka bombek - zmnieniłam im kolor - to jest to głosowanie?:)
dzięki :*
No i super, że chociaż dla 5 kotów się domy znalazły :)