Wydawnictwo Formicula wznowiło rewelacyjną książkę Marii Pruszkowskiej "Przyślę Panu list i klucz". Ono - to Wydawnictwo, a właściwie ludzie, którzy je tworzą - wydało powieść o maniakach czytania, o ludziach, którzy - jak zapewne wielu z nas - bez książki nie umieją funkcjonować, by o zwyczajnym życiu nie wspominać, jakoś tak po cichutku, dyskretnie, nie ogłaszając się w co i rusz mrygających banerach na różniastych stronach. Będę się upierać przy interpretacji następującej - Formicula wie, jakaż to perłę dla książkolubów oddaje nam w pole widzenia (lub ręce) tuż przed czasem pisania listów do św. Mikołaja:)
"Przyślę Panu list i klucz" odpędzi jesienną szarugę, zapełni bezsenną noc lub nie pozwoli zasnąć, gdy sięgniemy po nią przed noca przeznaczoną na czuwanie. Podarowane pod choinkę grozi tym, że obdarowany będzie, przemyciwszy ją na pasterkę, rechotać radośnie w takt kolęd.
Ale Kochani - warto! Warto!
Prawda?
Komentarze
mam nadzieję, że wznowią:)
Karolino,
:)
Zefi-rynno,
w Wydawnictwie jest:)))
:)
Gosiu,
to książka o ludziach kochających książki i czytających je:) A tak poza tym - recenzowałam ją 26 marca tego roku:)
Skarletko,
ja też nie wiedziałam nic o Marii Pruszyńskiej i jej książkach - dowiedziałam się dzięki M:)
Maya,
ja mam poprzednie z 1972:) Ale nowe potęguje tylko moją radość:)
Balianno,
:)
M,
znalazłam tylko info na forum gazety napisane przez blogerkę. Nie ma nic więcej.
Ale przy okazji trefiłam też na artykuł o Autorce: http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/876497.html
Sesolello,
miło mi:)
Caitri,
:)
też nie słyszałam ale tytuł i okładka bardzo , bardzo no i Twoja rekomendacja :)więc już się rozglądam i pozdrawiam
:)
w tekście notki jest link do wydawnictwa - u nich książka jest na 100%:) Pozdrawiam:)