Dziękuję bardzo:)
Chciałabym wyróżnić:
Abigail, gdyż uwielbiam podglądać jej czarujący, wielozwierzęcy dom,
Oliska z Małą Biedą i Kotem Pataponem, bo miło u nich,
Xmaseve od Teofila, Dzidki i Stefa za poezję w opowieściach o Stadzie,
Padmę z Miasta Książek, bo posiada dar inspirowania innych,
Montgomerry piszącą o tym, co Słowem Malowane; aż miło widzieć jak rozkwita w blogowym świecie.
* * *
Zimna codzienność (czytaj zimne kaloryfery i aura niespodziewanie jesienna;)) przekonały Gusię, żę spać z nami na łóżku jest dobrze.
Koty przyłapane na kołdrzeniu wyglądają tak:
Nusia doszła do wniosku, że trzeba leżeć przy komputerze - tam będzie najcieplej:)
Ogólnie rzecz biorąc dni spędzamy pod kocem, opatuleni kotami i ubrani w ciepłe swetry i grubaśne skarpety. U Was też tak zimno?
Komentarze
a Twóje zwiarzaki Cię nie grzeją?:)
Montgomerry,
:)
Przy okazji rowniez bardzo dziekujemy za wyroznienie :)
proszę bardzo:)
Abigail,
współczuję.
Mamy cieple kaloryfery!!!
witaj:))) Skończyliście remont? Będziesz pisała?
Straszną rzecz zrobiliście nie paląc w kominku - bo niby gdzie Koty mają się ogrzać?;)))
Na noc i tak je zakręcam, wiec kociska - sekcja juniorów - odkryła, że POD kołdrą jest cieplej niż NA niej.
W zeszłym roku tałatajstwo jeszcze spało w kartonie i nie marudziło. Daj palec, a...
Doczytuję, co tam słychać :)
ja lubię jak Kociaste przychodzą - tylko wtedy się ruszać nie można;)
proszę bardzo:)