Przejdź do głównej zawartości

David Safier. Mrówka w wielkim mieście.


Wydane przez

Wydawnictwo Galaktyka

Opowieść o kobiecie, która po śmierci reinkarnowała się w mrówkę, potraktowałam jak ciekawostkę. Gdy jednak czytałam już o Kim Lange i tym, co ją spotkało zaczęłam nieco wbrew sobie zastanawiać się do jakiego typu liteteratury można by włączyć "Mówkę...".

Zaczyna się jak opowieść lekka, przyjemna i niezbyt skomplikowana. Trzydziestolatka, której udało się wspiąć na szczyt kariery dziennikarskiej w telewizji, która na owy szczyt wspięła się realizując zasady głoszące "jak wygryzać z pracy kolegów" i podchodząc do życia rodzinnego w bardzo nonszalancki sposób ulaga wypadkowi, umiera i - jak tłumaczy jej Budda - staje się mrówką, bo nie żyła dobrze. Oczywiście ma szansę, by stać się kimś innym - wystarczy, że zmieni sposób myślenia, że zacznie żyć z myślą o innych, "nazbiera" dobrej karmy i umrze.

Wcielenia dziennikarki w kolejne zwierzęta są pouczające, a każda rozmowa z Buddą wnosi coś nowego do rozumienia świata.

"- Jestem odpowiedzialny nie tylko za dusze buddystów, ale także za tych wszystkich, którzy w ogóle w nic nie wierzyli - odpowiedział Budda.

- A dlaczego?

-Bo u mnie niewierzący nie są karani za swój brak wiary."

Cel, ku któremu zmierza Kim Lange jest dość przewrotny i wydaje się nie współgrać z jej zmieniającą się osobowością.

"Mrówka..." jest interesującym zaproszeniem do dyskusji nad naszym życiem schowanym w kartach powieści lekkiej i przyjemnej:) 

Komentarze

Vi pisze…
kochana, czy mogłabyś zwolnić tempo, bo mi notes w szwach pęknie :)Czy Ty śpisz czasami? :)
Monika Badowska pisze…
Virginio,
śpię:) I to nawet czasami pełne 8 godzin;)
Jaki notes?

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...