Wydane przez
Wydawnictwo Czarne
Czytając "Taksim" uświadomiłam sobie, że nie znam powieści Andrzeja Stasiuka i nie mogę, jak inni recenzenci, doszukiwać się wspólnych stasiukowych bohaterów, sytuacji, czy wątków. Nie żałuję jednak, gdyż czytając powieść miałam świeże spojrzenie i nie znajdowałam w pisaniu kalek.
Główny bohater, Paweł, tkwi w mieście sobie mało znanym i poznawanym coraz lepiej, podejmując się prac różnych, o dość dorywczym charakterze. Gdy spotyka Władka, zaczyna z nim współpracować i nagle okazuje się, że nie wiedzie już życia przepełnionego prowincjonalną stagnacją, a wędruje po ziemiach rumuńskich, słowackich, wegierskich zdezelowanym ducato pełnym używanej odzieży. Nagle jego poczucie swojskości poszerza granice, a prowincją staje się nie tylko miasto, w którym mieszka.
W "Taksimie" znajdziemy tak charakterystyczną dla pisarstwa Andrzeja Stasiuka admirację Europy Środkowo-Wschodniej; ów sposób spoglądania na krainy, ludzi, relacje, który u tego autora zawsze mnie ujmuje i dla którego lubię sięgać po książki Stasiuka.
Oprócz tęsknej, nostalgicznej wymowy jaką dostrzegam podczas lektury "Taksima", zauważam w powieści wiele poglądów Autora na świat, na funkcjonowanie społeczeństwa, na codzienność, która wariuje proponując ludziom każde dobro za niewielkie pieniądze; dobro, którego cechą najważniejszą jest jego jednorazowość, to, że łatwo dostępne, łatwo się psuje, a jednocześnie, w przedziwny sposób, zaspokaja potrzeby konsumpcyjne coraz wiekszej grupy ludzi.
"Taksim" to powieść drogi mocno podbudowana refleksją. Gorąco polecam!
P.S. Wydawnictwo zaproponowało ciekawą paginację;)
Komentarze
cieszę się:)
A paginacja, w istocie, oryginalna :)
myślę, że "Taksim" Ci się spodoba:)
Masakra jakaś...
no drogo:/
właśnie skończyłem czytać 'Taksima' i się zastanawiam, dlatego Paweł w ogóle uciekł z do tego prowincjonalnego miasteczka (czyli, jako bohater 'Dziewięć' z Warszawy do Gorlic), pamięta Pani może?
pozdrawiam,
miłosz
nie pamiętam. Przyznaję, zę w pisaniu Stasiuka najbardziej liczy się dla mnie klimat:) Mam poszukać w książce informacji?
pozdrawiam, miłosz
"Dziewięć" nie czytałam, więc może stąd moje niepamiętanie;)
Dziwi mnie ta niekonsekwencja, ale książka warta polecenia :)