Wydane przez
Wydawnictwo Noir Sur Blanc
Kobiety sprtretowane przez autorkę są miłe inaczej. Owszem niektóre, jak Edna, wydają się być ideałem teściowej - która się nie wtrąca i jest zapobiegliwa, inne dążą do perfekcjonizmu, a inne jeszcze chcą dbać o czystość przedmałżeńską swoich córek.
Każda z siedemnastu pań reprezentuje cechy, które stereotypowo uznaje się za kobiece - religijność, troskę o dobre wrażenie, ofiarność, bycie doskonałą kochanką i oddaną matką. Jak się jednak okazuje, gdy przyjrzeć się temu przez pryzmat postaci stworzonych przez Patricię Highsmith owe zazwyczaj pożądane i wykształcane przez przodkinie i społeczeństwo u kobiet zachowania mogą nie być błogosławieństwem, a utrapieniem.
Autorka w udany sposób wyłuskała sedno z codzienności i oblekła je w ciało odpowiadające stylistyce swych opoweści. Wobec takiego zabiegu z portretów miłych pań wieje grozą i czytelnik ma prawo czuc się zaniepokojony - wszak - jak już wspomniałam - owe miłe panie nie mają nic wspólnego z byciem miłym; stanowią jednak skomasowane bycie "miłą", które w takim nasileniu przeradza się w coś zupełnie innego.
Świetna lektura zapewniająca kobietom możliwość przeanalizowania własnych "miłych" cech, a mężczyznom zastanowienie się, czego warto oczekiwać od kobiet;)
Komentarze
wszystkie książki tej autorki są wydane w podobnych okładkach. Mnie intrygują;)
spróbuj koniecznie, bo warto:)