Wydane przez
Wydawnictwo Iskry
Napisana w 1967 roku powieść Serbołużyczanina stanowi rozliczenie z przeszłością wojenną. Obserwujemy we wspomnianiach głównego bohatera - Stefana - czas jaki spędził on z Norbertem zaprzyjaźnionym niemieckim studentem skierowanym na polską uczelnię i Adą, siostrą Stefana w latach poprzedzających wojnę. Kolejne spotkanie tej trójki przyjaciół to już czas wojny - Stefan ukryty w bramie kamienicy obserwuje jak Niemcy - i wśród nich Norbert - wybierają spośród zatrzymanych ludzi co ładniejsze Polki do burdelu. Jest i trzecia odsłona znajomości Stefana i Norberta. Brakuje tu Ady, ale jej miejsce zajmuje córka Norberta, wybierająca się na studia do Polski.
Barbara nie wie czemu drogi jej ojca i jego przyjaciela się rozeszły. Pociąga ją ten tajemniczy, odkrywający Polskę po latach mężczyzna. Rozpoczyna się romans będący w moim odczuciu formą zadośćuczynienia; Barbara wyrównuje Stefanowi krzywdy wyrządzone przez Norberta (choć nie wiem, że są takie krzywdy, których wyrównać nie sposób), a Stefan zbliża się do Barbary, by w ten sposób ugodzić jej ojca, by przekazać mu swój ból.
Niewielkich rozmiarów książka niesie w sobie wiele treści.
Polecam.
Komentarze