Przejdź do głównej zawartości

"Tydzień z Hłaską"


14 czerwca 2009 roku przypada 40. rocznica śmierci jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy – Marka Hłaski. W styczniu 2009 roku Hłasko skończyłby 75 lat. Rok 2009 jest więc najlepszym momentem na poświęcenie chwili uwagi temu legendarnemu twórcy.

Dokładnie rok przed okrągłą rocznicą śmierci Hłaski Stowarzyszenie MłodaRP zainicjowało akcję społeczną zatytułowaną „Teraz Hłasko”. W ciągu roku zrobiliśmy wiele dla promocji twórczości Hłaski i zainteresowani nią młodych ludzi. Organizowaliśmy wystawy, pokazy filmowe i dyskusje. W czerwcu bieżącego roku chcemy zakończyć naszą akcję „Tygodniem z Hłaską”. Odbędzie się on pomiędzy ósmym a czternastym czerwca. Głównym punktem obchodów 40. rocznicy śmierci Hłaski będzie odsłonięcie nowego nagrobka pisarza na warszawskich Powązkach. Odbędzie się wiele imprez towarzyszących – każdego dnia będzie działo się coś związanego z Hłaską. To nasze podstawowe założenie.

12 czerwca (piątek) – spacer po Warszawie śladami Hłaski
start – godzina 16.00, brama IV Cmentarza Powązkowskiego (ul. Powązkowska)

13 czerwca (sobota) – „Pierwszy krok w chmurach” – inscenizacja teatralna 
start – godzina 19.00, Dom Aukcyjny Rempex (ul. Krakowskie Przedmieście 4/6)

Inscenizacja teatralna „Pierwszego kroku w chmurach”, jednego z najbardziej znanych opowiadań Marka Hłaski. Inscenizacja przygotowana przez Młody Teatr, studencką grupę teatralną, której będzie to sztuka debiutancka.

14 czerwca (niedziela) – uroczystość odsłonięcia nowego nagrobka Marka Hłaski na Powązkach
start – godzina 12.00, Cmentarz Powązkowski

14 czerwca (niedziela) – Lampki dla Hłaski
start – godzina 20.00, ulice Marka Hłaski w całej Polsce
Ulice Marka Hłaski znajdują się w wielu miastach Polski, choćby w Warszawie, Wrocławiu, Częstochowie czy Gliwicach. Chcemy aby w dniu 40. rocznicy śmierci Hłaski na każdej z ulic jego imienia fani twórczości Marka zapalili symboliczne znicze jako symbol pamięci o ulubionym twórcy.

*   *   *

Proponuje włączyć się w święto i przeczytać Hłaskę:) Kto czyta?

Komentarze

clevera pisze…
Nic Marka Hłaski nie czytałam, muszę to nadrobić.:) Czekam niecierpliwie na Twoją opinię o "Czarnej wdowie".
Monika Badowska pisze…
Clevera,
a co Hłaski będziesz czytać?:)

"Czarną wdowę" kończę za jakieś 40 stron, napiszę o niej jutro przed południem;)
clevera pisze…
Nie mam pojęcia co najbardziej warto, może podpowiesz?
Monika Badowska pisze…
Clevera,
oj, to chyba trudno... Sama muszę sobie pisanie Hłaski przypomnieć.

Recenzję obiecana napiszę, ale trochę później, od rana pracuję nad czymś innym i nie bardzo mam czas...
Anonimowy pisze…
Właśnie na YouTubie jest krótki film Stowarzyszenia MłodaRP pokazujący dobitnie jak bardzo Hłasko jest znany, ba nawet kojarzony w naszym kraju.
Mam nadzieję, że uda mi się napisać krótką notkę... warto wspominać, bo był naprawdę ciekawym człowiekiem... zupełnie jak jego literatura.
Anonimowy pisze…
uzupełnienie do powyższego >> http://www.youtube.com/watch?v=gXQnGqyMne8
Monika Badowska pisze…
Krzysztofie,
dzięki za uzupełnienie - jestem analfabetką youtubową;)
A co do sondy - wstrząsające...

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...