Wydane przez
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria
Opowieść Sjóna toczy się w poetyce legend i podań. W realiach opisywanych przez autora znajdziemy rzeczy niejasne, sprawy magicznie tajemnicze, a opis wydarzeń - szczególnie tych dotyczące polowania - brzmi jak z baśni.
Z początku może się wydawać, że mało treści, dość oryginalnie rozplanowanej na stronicach książki, nie zapewni odpowiedniej przyjemności z lekury. Jednak, gdy czas już nadejdzie na to, by się w słowa autora wczytać, okazuje się, iż owe słowa zatrzymują czytelnika przy sobie, zatrzymują jego myśli, tajemniczo wiążą się z kolejnymi czytanymi zdaniami i... cóż tu dużo kryć - robią wrażenie.
Moja sympatia najsilniej utkwiła przy Fryderyku i lisicy. Obydwoje żyjący w swoim własnym świecie, obydwoje związani osobą pastora i w pewien sposób należący do natury.
Niewątpliwie uwagę zwraca język powieści. Archaiczny we frazach i stosowanym słownictwie, burzy utarte schematy czytania i nakłania do mocniejszego zaangażowania się w tekst, do spojrzenia na niego na nowo.
"Skugga Baldur" zapewnił mi nowe doznania czytelnicze. I choć to nie jedyny atut tej książki, to już dla przeżycia owych doznań, warto sięgnąć po książkę Sjóna.
Komentarze
:)
:)