Przejdź do głównej zawartości

Dimiter Inkiow. Ja i moja siostra Klara.



Wydane przez
Wydawnictwo Tatarak

Czasami bywa tak, że cokolwiek chcemy zrobić, to efekt różni się znacznie od naszych zamierzeń. Czasami...

Jednak w przypadku chłopca będącego bohaterem książki i jego siostry Klary dzieje się tak bardzo często, by nie powiedzieć prawie zawsze. Gdy chcą wspomóc Czerwony Krzyż oddają nowe buty Taty i ulubioną sukienkę Mamy, czyszcząc buty brudzą cały dom, a zabierając się do porządkowania dochodzą do wniosku, że auta muszą stać pod łóżkiem, bo tam mają garaż, lalki muszą siedzieć na krzesłach, no bo niby gdzie mają siedzieć, a okulary Taty zdecydowanie nie powinny leżeć na kanapie, podobnie jak łańcuszek Mamy beztrosko porzucony w popielniczce.

Na szczęście (dla Mamy i Taty) nie są to dzieci, które tylko psocą. Troszczą się o wygląd żony wujka Toniego, dbają o swojego pieska, kotka, który się przybłąkał i rybki cioci Emmy i o to, żeby dziecko wujka Toniego nie było pomarszczone.

Przygody Klary i jej młodszego brata zostały opowiedziane w dużą dawką dobrego humoru i w bardzo przyjazny sposób. Nie sposób oderwać się od lektury, choćby dlatego, iż pomysły dzieciaków są zadziwiająco zaskakujące i ciepłe w swej ostatecznej wymowie.

Myślę, że to świetna lektura na wakacyjne wojaże; wystarczy wrzucić książkę "Ja i moja siostra Klara" do dziecięcego plecaka, a Klara i jej brat zapewnią czytelnikom, małym i dużym, doskonały humor nawet w niepogodę.

P.S. Justyna Mahboob okrasiła tekst Dimitra Inkiowa ilustracjami, które przywołują wspomnienia z czasów najmłodszych lat szkolnych. Podziwiam:)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...