jaką cudowne jest posiadanie własnej pingpongowej piłeczki? Można nią grać w hokeja, turlać wokoło wersalki, wrzucić do koszyczka i toczyć boje z koszyczkiem, żeby ją wyciągnąć, można wepchnąć w ciamny zakamarek pod wanną i udawać dzielnego zdobywcę przy jej wyciąganiu, można podskakiwać wyssssoko, gdy piłeczka leci w powietrzu, a także zakopać piłeczke w misce z wodą/jedzeniem lub kuwecie.
I to wszystko za jedyne 1,80 zł (3x 0,60 zł).
Komentarze
u nas przebojem były wieczka od jogurtów;) Od wczoraj są piłeczki;)
Hersylia
zapodziewanie jest prawie tak fajne jak zabawa. A ile radości, gdy się coś znajdzie;)